Dział Rozwoju Obszarów Wiejskich

TURYSTYKA WIEJSKA i AGROTURYSTYKA

Doradztwo i edukacja na rzecz rozwoju turystyki i agroturystyki

Początki agroturystyki sięgają XIX wieku, kiedy to gospodarze przyjmowali na wypoczynek tak zwanych letników. W powojennej Polsce również wypoczywano na wsi, ale wyjazdy te nazwano „wczasami pod gruszą”, a zakłady pracy dofinansowywały swoim pracownikom tę formę wypoczynku. Czasy to odległe, choć moje zawodowe zetknięcie z agroturystyką zaczęło się też dawno temu, bo na początku lat 90. ubiegłego wieku. Przełom polityczny i gospodarczy, jaki miał miejsce w tym czasie, umożliwił rolnikom podjęcie aktywności gospodarczej w oparciu o zasoby gospodarstwa rolnego. Jedną z form takiej aktywności była właśnie agroturystyka, która nie wymagała ani założenia działalności gospodarczej, ani prowadzenia szczegółowych zapisów rachunkowych i innej skomplikowanej dokumentacji.

Na tym etapie my, doradcy podczas szkoleń i spotkań z rolnikami wskazywaliśmy na korzyści i wyjaśnialiśmy aspekty prawne związane z przyjmowaniem gości w gospodarstwie rolnym. Początkowo skupialiśmy się na właściwej interpretacji obowiązujących przepisów i choć pojęcie „agroturystyka” nie występuje w żadnym z nich, to do tej działalności ma zastosowanie kilka ustaw i rozporządzeń. Tak więc wyjaśnialiśmy, że z podatku dochodowego od osób fizycznych zwolnieni są ci rolnicy, którzy prowadzą gospodarstwo rolne, przyjmują gości na wypoczynek w pokojach znajdujących się w domu mieszkalnym, a tych pokoi nie może być więcej niż pięć. Ponadto obsługą gości powinna zajmować się tylko rodzina rolnika.

Mówiliśmy o standardzie usługi agroturystycznej, w tym o odpowiednim wyposażeniu pokoi, przygotowaniu miejsc do wypoczynku na terenie gospodarstwa, zaznajomieniu się z lokalnymi atrakcjami i spojrzenia na nie z perspektywy osoby z zewnątrz. Przypominaliśmy również o zadbaniu o bezpieczeństwo przebywających w gospodarstwie gości. Wydzielenie strefy wypoczynku, przygotowanie regulaminu pobytu, wyznaczenie drogi ewakuacji, umieszczenie      w widocznym miejscu telefonów alarmowych to niektóre z poruszanych kwestii. Wraz ze zmieniającą się rzeczywistością szkoliliśmy i doradzaliśmy w zakresie specjalizacji oferty w oparciu o specyfikę gospodarstwa i skierowaniu jej do określonej grupy turystów. Duże kontrowersje budził pomysł, by niektórzy właściciele gospodarstw rozważyli przygotowanie oferty dla osób, rodzin bez dzieci. Wielu kwaterodawców obawiało się negatywnych reakcji potencjalnych gości. Tymczasem okazało się, że wiele osób poszukuje właśnie takich miejsc.

Zwracaliśmy też uwagę na aspekt psychologiczno-społeczny tej działalności. Goście przyjeżdżający na wypoczynek będą obecni w domu gospodarza całą dobę, będą ciekawi życia na wsi, w gospodarstwie i będą oczekiwali poświęcenia im czasu. Nie każdy sprosta temu wyzwaniu.

Fot. Forum Turystyki Wiejskiej w Fojutowie, 2012 rokFot. Wizyta w Agroturystyce przy Klasztorze Tomasz Pankanin, Bysławek, powiat tucholski 2012 r.

Po kilku sezonach prowadzenia agroturystyki część kwaterodawców zrezygnowała, ale inni rolnicy zainteresowali się tą formą przedsiębiorczości, a ci, którzy nadal przyjmowali gości czuli potrzebę rozwoju i współpracy z innymi gospodarstwami. Pomagaliśmy w tworzeniu stowarzyszeń, zadaniem których miało być wsparcie zrzeszonych w nich właścicieli gospodarstw agroturystycznych.

O powodzeniu w prowadzeniu i rozwoju agroturystyki decyduje produkt agroturystyczny o wyraźnej tożsamości. Mówiliśmy o konieczności zachowania autentyczności  w kształtowaniu oferty i dostosowywaniu jej do zmieniających się preferencji gości. Wskazywaliśmy również na jakość i markę produktu agroturystycznego, który ma się wyróżniać komfortem, nowoczesnością i profesjonalizmem, połączonym z tradycją życia wiejskiego.

Kwaterodawcy, świadomi wymagań gości i konieczności podnoszenia standardu świadczonych usług podejmowali się realizacji nie tylko koniecznych inwestycji, ale też i takich, które pozwalały wyróżnić obiekt i zwiększyć jego konkurencyjność. Wskazywaliśmy na możliwości wykorzystania w tym celu funduszy unijnych. Organizowaliśmy szkolenia w tym zakresie, doradzaliśmy indywidualnie i pomagaliśmy zainteresowanym opracować wnioski

i plany, począwszy od działania „Różnicowanie działalności rolniczej i zbliżonej do rolnictwa w celu zapewnienia różnorodności działań lub alternatywnych źródeł dochodów” w ramach SPO 2004–2006.

Ważną inicjatywą podjętą na rzecz rozwoju agroturystyki i turystyki była realizacja 3 działań o dofinansowanie ze środków EFS – projekt w ramach Priorytetu 2 – Wzmocnienie rozwoju zasobów ludzkich w regionach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 2004–2006. Pierwsze działanie to „Edukacja rolników i domowników chcących rozpocząć działalność agroturystyczną” realizowane od marca do sierpnia 2006 r. Drugie działanie zatytułowane „Edukacja rolników i domowników zainteresowanych dywersyfikacją dochodów” i trzecie pt. „Edukacja rolników i domowników w zakresie agroturystyki” przeprowadziliśmy od marca 2005 roku do marca 2006 roku. Instytucją wdrażającą i nadzorującą realizację był Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu.

Większość omawianych zagadnień poruszaliśmy również na łamach miesięcznika „Wieś Kujawsko-Pomorska”.

Zwracaliśmy uwagę na rolę promocji i reklamy oraz pomagaliśmy w tej promocji. Na imprezach wystawienniczo-targowych, jak „Dni Otwartych Drzwi” w Zarzeczewie, „Lato na Wsi” w Minikowie, „Barwy Lata – Dary Jesieni” w Przysieku, udostępnialiśmy miejsca i stoiska wystawowe właścicielom gospodarstw agroturystycznych i obiektów turystyki wiejskiej, by mogli zainteresować potencjalnych gości swoimi ofertami. Opracowaliśmy również informator „Gospodarstwa agroturystyczne województwa kujawsko-pomorskiego”, który wydaliśmy w roku 2006. Rok później, w ramach programu Leonardo da Vinci wydaliśmy „Katalog gospodarstw eko-agroturystycznych z Polski, Niemiec i Włoch”.

Jednym z istotnych działań KPODR było coroczne organizowanie, wspólnie z Redakcją Rolną I Programu Polskiego Radia konkursu na najlepsze gospodarstwa agroturystyczne w województwie kujawsko-pomorskim. Przez szereg lat laureaci etapu wojewódzkiego konkursu „Zielone Lato” zdobywali laury na szczeblu krajowym. Kryteria, według których komisja konkursowa oceniała gospodarstwa mobilizowały właścicieli do podnoszenia jakości świadczonych usług i obejmowały: urządzenie i funkcjonowanie gospodarstwa, jakość świadczonych usług, ekologiczny system oddziaływań: środowisko – człowiek, standard gospodarstwa, inwestycje w gospodarstwie dotyczące bezpośrednio prowadzonej działalności, konkurencyjność ceny, szczególne atrakcje związane z gospodarstwem i okolicą, aktywność w propagowaniu własnej oferty agroturystycznej, znajomość języków obcych, promocja produktu tradycyjnego.

Równie ważnym elementem promującym gospodarstwa agroturystyczne z regionu Pomorza i Kujaw jest utworzona i zamieszczona w internecie baza danych o gospodarstwach agroturystycznych. Wymaga ona systematycznej aktualizacji, którą przeprowadzają zarówno doradcy, jak i właściciele gospodarstw.

Od 2009 roku, wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego, podjęliśmy się organizacji regionalnego konkursu „AGRO-wczasy”, który z pewnymi zmianami, nadal realizujemy. Konkurs promuje gospodarstwa i obiekty turystyki wiejskiej posiadające atrakcyjną ofertę oraz wysoki standard świadczonych usług i niewątpliwie wywołuje zdrową rywalizację wśród kwaterodawców. Rezultatem konkursu „AGRO-wczasy” było i jest wyłonienie kolejnych obiektów turystyki wiejskiej oraz gospodarstw agroturystycznych posiadających atrakcyjną ofertę oraz świadczących usługi na wysokim poziomie. Zgłoszenia przyjmowane są w trzech kategoriach: I gospodarstwa agroturystyczne, II usługi turystyki wiejskiej oraz III obiekty z atrakcyjną kuchnią regionalną. Laureaci nagradzani są podczas Forum Turystyki Wiejskiej, którego celem jest integracja środowisk związanych z turystyką w województwie kujawsko-pomorskim oraz podejmowanie działań zmierzających do doskonalenia istniejących i stworzenia nowych, atrakcyjnych produktów turystycznych.

Zainteresowania i potrzeby nabywców usług turystycznych podlegają ciągłym zmianom. Równocześnie na rynku turystycznym pojawia się coraz więcej konkurencyjnych produktów. W związku z tym niezbędne jest ciągłe doskonalenie oferty wypoczynku w gospodarstwie rolnym i środowisku wiejskim. Obecnie większość właścicieli obiektów świadczących usługi turystyczne na terenach wiejskich zdaje sobie z tego sprawę, oczekując bezpośredniego doradztwa i pomocy w tworzeniu indywidualnych, specyficznych, często specjalistycznych produktów turystycznych.

Laura Maciejewska, fot. archiwum KPODR

Laura Maciejewska całe swoje zawodowe życie (od 1983 r.) związała z doradztwem. Początkowo wykonywała analizy ekonomiczne dla Gospodarstwa Pomocniczego w Starym Brześciu działającego przy Wojewódzkim Ośrodku Postępu Rolniczego. Później w Ośrodku Doradztwa Rolniczego pracowała w dziale ekonomiki, a od początku lat 90. XX w. była specjalistką ds. przedsiębiorczości. Obecnie na emeryturze.

Agroturystyka – jak zacząć?

Już od kilku lat wieś cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem turystów krajowych. Zajmuje ona szczególne miejsce na mapie wymarzonych destynacji przede wszystkim ze względu na możliwość wartościowego wypoczynku na łonie natury, ale również dlatego, że daje sposobność do realizacji różnych celów turystycznych (np. nikogo już nie dziwią imprezy integracyjne lub szkoleniowe prowadzone w ramach turystyki biznesowej w pensjonatach agroturystycznych). Wieś oferuje różnorodne atrakcje, doceniane przez współczesnych poszukiwaczy zarówno spokoju, jak i wrażeń.

Jednak aby zatrzymać turystę na dłużej potrzebne są spójne z charakterem wsi miejsca noclegowe, znane wszystkim jako gospodarstwa agroturystyczne. Kto i w jaki sposób może prowadzić agroturystykę? Kiedy można skorzystać z ulg dla niej przewidzianych? Jakie są obowiązki kwaterodawcy? O czym należy pamiętać decydując się na żywienie gości? Skoro ruszamy z nowym sezonem turystycznym, przybliżę Państwu odpowiedzi na powyższe pytania.

Zanim rozpoczniesz działalność

Próżno doszukiwać się prawnej definicji „działalności agroturystycznej”. Przyjęło się łączyć określenie „Agroturystyka” z działalnością polegająca na przyjmowaniu podróżnych na nocleg w gospodarstwie rolnym i ich ewentualnym żywieniu. Biorąc pod uwagę cele wprowadzenia ulg prawnych dla osób prowadzących gospodarstwa agroturystyczne, definicja ta jest jak najbardziej prawidłowa. Trzeba jednak zaznaczyć, że, choć brzmi prosto, nie uwidacznia obowiązków jakie spoczywają na gospodarzu. Ale proszę się nie martwić. Przepisy dotyczące tego rodzaju działalności są wyjątkowo łagodne.

Kluczowym ułatwieniem dla świadczenia usług turystycznych w gospodarstwie rolnym są dwa zapisy:

– art. 6.1. ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców, mówiący że: „przepisów ustawy nie stosuje się do (…) 2) wynajmowania przez rolników pokoi, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych usług związanych z pobytem turystów;”

– oraz art. 1a ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych: „Za działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy nie uważa się wynajmu turystom pokoi gościnnych w budynkach mieszkalnych znajdujących się na obszarach wiejskich przez osoby ze stałym miejscem pobytu w gminie położonej na tym terenie, jeżeli liczba pokoi przeznaczonych do wynajęcia nie przekracza 5”.

W powyższych przepisach pojawiają się następujące określenia, wymagające doszczegółowienia:

– turysta – osoba, która podróżuje do innej miejscowości poza swoim stałym miejscem pobytu na okres nieprzekraczający 12 miesięcy, dla której celem podróży nie jest podjęcie stałej pracy w odwiedzanej miejscowości i która korzysta z noclegu przynajmniej przez jedną noc.

– pokój gościnny – część domu, mieszkania, hotelu, biura itp., oddzielona ścianami od innych pomieszczeń, niewyposażona w kuchenkę i urządzenia sanitarne, natomiast „gościnny”, oznacza m.in. zawsze dostępny dla gości, przeznaczony dla gości, związany z wizytą osoby zaproszonej. Pokojem gościnnym jest więc zarówno sypialnia, jak i pokój przeznaczony do wypoczynku dziennego.

– gospodarstwo rolne – obszar gruntów sklasyfikowanych w ewidencji gruntów i budynków jako użytki rolne, z wyjątkiem gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej innej niż działalność rolnicza, o łącznej powierzchni przekraczającej 1 ha lub 1 ha przeliczeniowy.

– rolnik – ten, kto prowadzi działalność rolniczą w oparciu o posiadane gospodarstwo rolne.

Wartym podkreślenia jest fakt, że powyższe definicje wskazują na konieczność prowadzenia działalności rolniczej. Zdefiniowanie samego gospodarstwa wymaga wskazania zespołu składników służących lub mogących służyć produkcji rolnej. Częścią gospodarstwa będą oczywiście budynki mieszkalne, ale powiązane funkcjonalnie z gospodarstwem – a nie położone w odległej miejscowości, z której prowadzenie gospodarstwa nie jest możliwe.

Pierwszy i kolejne kroki na drodze do sukcesu

Aby móc cieszyć się sukcesem trzeba zrobić ten pierwszy krok i założyć własną działalność agroturystyczną. Na podstawie ustawy o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych gospodarstwa agroturystyczne uważane są za tzw. inne obiekty, w których świadczone są usługi hotelarskie. Zgodnie z zapisami tej ustawy gospodarstwo agroturystyczne należy zgłosić do ewidencji innych obiektów świadczących usługi hotelarskie, prowadzonej przez właściwego ze względu na miejsce położenia obiektu, wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Od razu uprzedzam – może się zdarzyć, że będziecie Państwo pierwszymi w gminie, którzy postanowili swoją działalność zarejestrować i pracownicy urzędu zwyczajnie mogą nie wiedzieć, że ich zadaniem jest prowadzenie tego typu rejestru. W takim przypadku przychodzi nam z pomocą internet, a dokładnie strona www.biznes.gov.pl. Znajduje się na niej wzór zgłoszenia do pobrania lub wypełnienia online. Zaręczam, że zapracowany urzędnik z ulgą przyjmie Państwa wyjście przed szereg, jeśli będziecie do tego odpowiednio przygotowani.

Zgłoszenie zamieszczone na powyższej stronie zawiera deklarację dotyczącą spełniania minimalnych wymagań co do wyposażenia, określonych w załączniku nr 7 do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004 r. w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie. Przedstawia on wytyczne, z którymi zalecam zapoznać się już na etapie planowania swojego biznesu, aby nie ponosić niepotrzebnych kosztów dostosowywania pomieszczeń w trakcie jego prowadzenia – jak to mówią „Lepiej zapobiegać, niż leczyć!”. Dotyczą one m.in. powierzchni pokoi przeznaczonych dla turystów, wyposażenia łazienek, a nawet zestawów pościelowych. Trzymając się tych wskazań unikniemy nieprzyjemności podczas ewentualnej kontroli ze strony urzędu gminy.

Brak konieczności odprowadzania podatku dochodowego od działalności agroturystycznej nie zwalnia właściciela obiektu od dokonywania innych opłat, a więc podatku od nieruchomości i opłaty klimatycznej. Pozytywem jest jednak to, że podatek od nieruchomości odprowadza się w wysokości ustanowionej dla budynków mieszkalnych, a nie tych przeznaczonych pod działalność gospodarczą. Opłaty klimatyczne – miejscowa lub uzdrowiskowa, są pobierane jeśli rada gminy podejmie stosowną uchwałę, co do danego obszaru i jego właściwości (uzdrowiskowych, klimatycznych, krajobrazowych). Informacje o tym czy istnieje konieczność pobierania od turystów opłaty klimatycznej są dostępne w danym urzędzie gminy (miasta).

Smakuje jak u babci

Turystyka kulinarna to kusząca i zyskowna gałąź biznesu wypoczynkowego, a mało kto jadąc na wieś nie będzie oczekiwał doznań natury gastronomicznej. Ale również tutaj należy pamiętać o przestrzeganiu przepisów, których istnienie służy zachowaniu bezpieczeństwa oferowanej żywności, a docelowo również bezpieczeństwa samych konsumentów. To, że smakuje jak u babci nie musi oznaczać, że zostało przygotowane w kuchni pamiętającej złotą erę kolei parowej. Z drugiej jednak strony w przypadku gospodarstwa agroturystycznego nadal mówimy o posiłkach domowych. Jak w takim razie podchodzi do tematu ustawodawca?

Przyjmowanie i żywienie gości wykracza poza zaspokajanie potrzeb gospodarstwa domowego, więc od  1 maja 2004 r. gospodarstwa agroturystyczne są traktowane jako zakłady żywienia zbiorowego, co oznacza, że stanowią miejsca prowadzenia działalności w zakresie zorganizowanego żywienia konsumentów. I chyba właśnie to słowo jest kluczem do serc kontrolerów z SANEPID-u – ORGANIZACJA, czyli jasne określenie i przestrzeganie zasad produkowania żywności w danej kuchni tak, aby możliwie zminimalizować ryzyko jej skażenia. Dokumentami pomocnymi przy opracowywaniu zasad mających panować w Państwa kuchniach są:

– Rozporządzenie (WE) nr 178/2002 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 28 stycznia 2002 r. ustanawiające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego, powołujące Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności oraz ustanawiające procedury w sprawie bezpieczeństwa żywności;

– Ustawa z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia;

– Rozporządzenie (WE) nr 852/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie higieny środków spożywczych.

Wniosek o wpis do rejestru zakładów podlegających urzędowej kontroli organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej należy zgłosić do Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego (PPIS) do 14 dni przed rozpoczęciem działalności. Jednocześnie zachęcam do wcześniejszych konsultacji planowanych do wprowadzenia rozwiązań z przedstawicielami PPIS.

A co zrobić, kiedy już uruchomimy nasze gospodarstwo agroturystyczne? Promować! Na przykład zgłaszając je do konkursu „AGRO-wczasy” organizowanego przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. W tym roku po raz kolejny staną w szranki o tytuł najlepszego gospodarstwa agroturystyczne, obiekty turystyki wiejskiej oraz podmioty oferujące atrakcyjną kuchnię regionalną. Zgłoszenia do konkursu przyjmujemy od początku czerwca. Szczegóły już wkrótce na stronie: www.kpodr.pl.

Aleksandra Hapka, KPODR

Bóbr europejski – szkodnik pod ochroną prawa

Bóbr europejski jest w Polsce zwierzęciem rodzimym. We wczesnym średniowieczu należał do jednych z najpospolitszych zwierząt w naszym kraju. Przez całe wieki bóbr był gatunkiem łownym o bardzo dużej wartości użytkowej. Polskie futra z czarnych bobrów były znane i cenione na rynkach zagranicznych. Mięso z bobrów było poszukiwane w średniowiecznych klasztorach i na dworach magnackich, gdzie trzeba było zachować liczne posty. Niektórzy sądzą, iż traktowano wówczas bobra jak rybę.

Bóbr jest coraz częściej widywany w pobliżu jezior i rzek. Fot. Pexels.com

Ślady bobra nad jeziorem Niskie Brodno, powiat brodnicki. Fot. E. Kucińska

Wonna wydzielina gruczołów, tzw. strój bobrowy, uważana była za lek na wszelkie dolegliwości. Już za Piastów przywilej polowania na bobry przypadał wyłącznie księciu. Począwszy od XIII wieku liczebność bobrów zaczęła spadać. Intensywna eksploatacja łowiecka doprowadziła do powolnego ustępowania zwierząt z terenów Polski.

Gatunek objęty został ochroną ścisłą na mocy dekretu z 1919 roku oraz ustawy o ochronie przyrody   z 1934 roku. Po długotrwałym spadku liczebności bobra, w okresie międzywojennym nastąpił pewien jej wzrost. W 1928 roku stan populacji bobra w Polsce szacowano na 235 osobniki, a w 1939 roku na 400. II wojna światowa, jak również zmiana granic, zmniejszyły populację bobra do około 130 osobników w 1958 roku oraz 270 w 1966 roku. Nieliczne stanowiska występowały wówczas nad rzeką Pasłęką na Pojezierzu Warmińskim oraz nad rzekami: Czarną Hańczą i Marychą na Pojezierzu Suwalskim.

Ochrona gatunku spowodowała szybki wzrost liczebności tych zwierząt na terenie Polski. Od roku 2000 populacja bobrów zwiększyła się sześciokrotnie! W 2000 roku liczyła ok.  21 000 szt., w 2010 roku – ok. 70 000 szt., w 2019 roku – 137 000 szt., 2020 roku – 142 500 szt.

Bobry w znaczący sposób oddziaływują na środowisko, w którym żyją. Dzięki budowaniu tam podnoszą poziom wód powierzchniowych. Rozlewiska powstałe po spiętrzeniu wód stają się dla bobrów bezpiecznym terenem mieszkalnym. Z ekologicznego punktu widzenia mają pozytywny wpływ na środowisko przyrodnicze. Przyczyniają się do spowolnienia przepływu wód, do tworzenia pozytywnych warunków do rozwoju planktonu, co z kolei przyczynia się do zwiększenia populacji ryb i przyciąga ptaki rybożerne. Tam, gdzie osiedliły się bobry znacząco wzrosła bioróżnorodność.

Niestety rosnąca populacja największych gryzoni w Polsce powoduje straty w działalności rolniczej. Liczba zgłaszanych szkód spowodowanych przez działalność bobrów stanowi ok. 82% wszystkich szkód spowodowanych przez gatunki chronione. W województwie kujawsko-pomorskim w 2019 roku zgłoszono 109 szkód (kwota odszkodowania wyniosła 1 098,7 tys. zł), w 2020 r. – 111 szkód (odszkodowania wyniosły 1 201,3 tys. zł), a w 2021 r. – 96 szkód (kwota odszkodowania to 613,2 tys. zł). Zgłoszenia dotyczą najczęściej ściętych i podtopionych drzew, zalanych plantacji i użytków zielonych, uszkodzonych przy kopaniu nor dróg publicznych i grobli przy stawach rybnych, a także maszyn rolniczych, które wpadły w bobrowe nory.

Odszkodowania za straty spowodowane działalnością zwierząt objętych ochroną wypłaca Skarb Państwa. Aby je uzyskać, rolnik musi złożyć wniosek na formularzu, który można znaleźć na stronach internetowych Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska – RDOŚ. Nie każdy rolnik może jednak liczyć na rekompensatę. Co do zasady, Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez te zwierzęta w gospodarstwie rolnym, leśnym lub rybackim. Kolejnym etapem jest szacowanie strat. Ważnym jest, aby dokładnie opisać szkody, w razie zakwestionowania odszkodowania przyznanego przez RDOŚ.

Ochrona gatunkowa bobra umożliwia jego odstrzał po uprzednim uzyskaniu stosownej decyzji, w której dokładnie określona zostaje liczba zwierząt oraz termin odstrzału.

Wykres przedstawia zestawienie ilości zwierząt zabitych w wyniku odstrzału, do ilości zwierząt określonych w zezwoleniach wydawanych przez RDOŚ w latach 2015–2019

W 2020 roku RDOŚ wydały 305 decyzji zezwalających na odstrzał bobrów. Wydawane zezwolenia dla Związków Łowieckich nie są jednak gwarantem zmniejszania się liczebności zwierząt. Strzał jest trudny, ponieważ bobry są aktywne głównie w nocy. Zamieszkują najczęściej gęste zarośla i trzymają się nisko ziemi, przy powierzchni wody. Ponadto terminami odstrzałów są zazwyczaj miesiące październik–marzec, a więc te, w których zwierzęta są mniej aktywne. Poza tym w Polsce nie ma tradycji polowań na bobry. Teoretycznie są więc możliwości ograniczenia liczebności populacji, jednak nie przekładają się one na praktykę.

 

Emilia Kucińska, KPODR

Opracowano na podstawie:

– https://www.wigry.org.pl/bobry/hist.html,

– https://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i-finanse/rolnicy-w-regionach-licza-straty-za-szkody-wyrzadzone-przez-zwierzeta-problem-narasta,380730.html,

-https://www.sadyogrody.pl/prawo_i_dotacje/104/rekordowe_odszkodowania_za_szkody_wyrzadzone_przez_bobry,28969.html,

– https://www.lir.lublin.pl/aktualnosci/4807-odpowiedz-mkis-ws-szkod-powodowanych-przez-bobry,

– https://www.naszbobr.pl/pytania-i-odpowiedzi/,

– www.stat.gov.plolejnym etapem jest szacowanie strat. Ważnym jest, aby dokładnie opisać szkody, w razie zakwestionowania odszkodowania przyznanego przez RDOŚ.

Ochrona gatunkowa bobra umożliwia jego odstrzał po uprzednim uzyskaniu stosownej decyzji, w której dokładnie określona zostaje liczba zwierząt oraz termin odstrzału.

W 2020 roku RDOŚ wydały 305 decyzji zezwalających na odstrzał bobrów. Wydawane zezwolenia dla Związków Łowieckich nie są jednak gwarantem zmniejszania się liczebności zwierząt. Strzał jest trudny, ponieważ bobry są aktywne głównie w nocy. Zamieszkują najczęściej gęste zarośla i trzymają się nisko ziemi, przy powierzchni wody. Ponadto terminami odstrzałów są zazwyczaj miesiące październik–marzec, a więc te, w których zwierzęta są mniej aktywne. Poza tym w Polsce nie ma tradycji polowań na bobry. Teoretycznie są więc możliwości ograniczenia liczebności populacji, jednak nie przekładają się one na praktykę.

 

Emilia Kucińska, KPODR

Opracowano na podstawie:

– https://www.wigry.org.pl/bobry/hist.html,

– https://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i-finanse/rolnicy-w-regionach-licza-straty-za-szkody-wyrzadzone-przez-zwierzeta-problem-narasta,380730.html,

-https://www.sadyogrody.pl/prawo_i_dotacje/104/rekordowe_odszkodowania_za_szkody_wyrzadzone_przez_bobry,28969.html,

– https://www.lir.lublin.pl/aktualnosci/4807-odpowiedz-mkis-ws-szkod-powodowanych-przez-bobry,

– https://www.naszbobr.pl/pytania-i-odpowiedzi/,

– www.stat.gov.pl

Zioła dla wzmocnienia… agroturystycznego biznesu

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”.

Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Operacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej

„Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020.

Artykuł przygotowany przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie

 

O tym, że zioła mogą stanowić interesującą i opłacalną specjalizację oferty obiektu agroturystycznego mówiono podczas konferencji i warsztatów pn. „Magiczno-praktyczne właściwości ziół – produkcja zielarska bazą do budowania oferty turystycznej na obszarach wiejskich”, zorganizowanych 22 czerwca w Minikowie.

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego (KPODR) we współpracy z Politechniką Bydgoską im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich przygotowali dla uczestników wydarzenia program, który na jeden dzień pozwolił im przenieść się do woniejących pełnią lata wiejskich ogrodów, zasięgnąć ludowej mądrości i przywrócić czar dawnych wierzeń. Tego dnia pomieszczenia budynku Centrum Transferu Wiedzy i Innowacji im. Leona Janty-Połczyńskiego wypełniły się zapachem dorodnych wianków kupalnych, lawendowych kosmetyków i prozdrowotnych mieszanek ziołowych. Z Centrum Dziedzictwa Kulinarnego i Turystyki Wiejskiej unosił się zaś obezwładniający aromat dzikiej kuchni.

Pokaz ekstrakcji olejku eterycznego z lawendy przy użyciu miedzianego alembiku

Wianki kupalne tworzy się z roślin o określonych „mocach” i właściwościach, lecz niezbędnym elementem każdego z nich jest świeczka (!), aby został dostrzeżony przez wybranka

Tworzenie unikatowych grafik podczas warsztatów z prozdrowotnych walorów ziół

Prezentacja okazów ziół na poletkach uprawnych w Minikowie

Wydarzenie było skierowane przede wszystkim do przedstawicieli branży turystyki wiejskiej, którzy uczestnicząc w nim mogli uzyskać wiedzę niezbędną do podnoszenia atrakcyjności swoich obiektów w oczach turystów. Oczekiwania klientów korzystających z usług obiektów turystyki wiejskiej oparte są przede wszystkim na potrzebie doświadczenia bliskiego kontaktu z naturą, ale też kulturą wsi, jej tradycją i obrzędowością. Pobyt w agroturystyce może być doznaniem szczególnym, gdyż powiązanym ściśle z działalnością gospodarstwa rolnego. Zdaje się to jednak schodzić na dalszy plan w obliczu wypełniania codziennych obowiązków związanych z organizacją pobytu gości. A jednak umiejętne wykorzystanie tych zasobów w ofercie turystycznej obiektu, sprzyja specjalizacji i precyzyjnemu określeniu grupy docelowej, co w konsekwencji może przyczynić się do komercyjnego sukcesu przedsięwzięcia. Włączenie upraw roślin zielnych w profil produkcyjny gospodarstwa tworzy liczne możliwości kreowania usług turystycznych, począwszy od sprzedaży surowca i jego przetworów, poprzez organizację warsztatów tematycznych, na odnowie biologicznej kończąc.

O tym jak stworzyć rzeczową acz magiczną ofertę obiektu i zaspokoić potrzeby gości opowiadała Aleksandra Hapka z KPODR. Nie zabrakło też przykładów dobrych praktyk z różnych zakątków naszego kraju oraz propozycji szytych na miarę naszego regionu – herbatki z ziołowych wianków widnieją na liście produktów tradycyjnych naszego województwa od 2013 roku, lecz ze świecą szukać miejsca, w którym można by się ich napić. Może czas najwyższy wprowadzić je na nasze agroturystyczne stoły?

Jednak by móc je wprowadzić trzeba je wpierw wyprowadzić, najlepiej z przydomowego ogrodu. O tym, że nawet najmniejszy ogród może być źródłem satysfakcji gospodarza i pociechą dla oka gościa mówiła Katarzyna Rymarz z „Makowego Lata” – właścicielka pokazowego, ale przede wszystkim użytkowego ogrodu ziołowego z Sienna w powiecie bydgoskim. Według niej dobrze założony i prowadzony ogród to ten, w którym wszystko ze sobą współgra, wspiera się, a nie wypiera. Służy zaspokojeniu określonych celów, a tych może być naprawdę wiele. Ogród rekreacyjny, zielny, warzywny – spiżarnia, kwiaciarnia, apteka i dużo, dużo więcej.

Ale jakie gatunki wybrać? Skąd pewność, że sprawdzą się w naszym klimacie? Wiedzą z tego zakresu podzieliła się z uczestnikami prof. dr hab. inż. Jadwiga Andrzejewska z Politechniki Bydgoskiej podczas prezentacji okazów na poletkach uprawnych w Minikowie. Uczestnicy mogli nie tylko zobaczyć z bliska czym charakteryzuje się dana roślina, ale przede wszystkim poczuć jak pachną, a nawet jak smakują nasze rodzime zioła.

Dopełnieniem części konferencyjnej były warsztaty, podczas których doświadczeni specjaliści, w tym osoby od lat świadczące usługi z zakresu turystyki wiejskiej w naszym regionie, zaprezentowali różne sposoby wykorzystania surowca zielarskiego w żywieniu i ofercie usług dla gości agroturystyki. Odbyły się zajęcia rękodzielnicze – wicie wianków kupalnych, kulinarne – dzika kuchnia, a także kosmetyczne i wykorzystujące prozdrowotne walory ziół.

Choć Noc Kupały miała miejsce dzień wcześniej, było to wielkie święto ziół, a pozytywny odbiór wydarzenia pokazał, że temat kreowania oferty turystyki wiejskiej na bazie produkcji zielarskiej jest aktualny i z pewnością będzie kontynuowany w ramach kolejnych szkoleń organizowanych przez KPODR.

Konferencja i warsztaty zostały przeprowadzone w ramach operacji pn. „Magiczno-praktyczne właściwości ziół – produkcja zielarska bazą do budowania oferty turystycznej na obszarach wiejskich”, dofinansowanej  ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020. Zachęcamy do odwiedzenia portalu KSOW – www.ksow.pl i zostania Partnerem Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich.

Tekst i fot. Aleksandra Hapka, KPODR

Gospodarstwo edukacyjne

 

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”.

Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Operacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej

„Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020.

 

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego wraz ze Stowarzyszeniem Gospodarstw Edukacyjnych Województwa Śląskiego zapraszają do uczestnictwa w operacji „Gospodarstwo edukacyjne – innowacyjna forma przedsiębiorczości na obszarach wiejskich”.

Przemiany na rynku turystycznym następują w ostatnich latach bardzo dynamicznie, a obraz agroturystyki z początku lat 90. znacznie odbiega od jej współczesnej wizji. Wysoki standard żywienia i pomieszczeń, rozbudowana oferta atrakcji turystycznych dostępnych w obiekcie i jego okolicy, specjalizacja usług pod konkretne grupy docelowe i skuteczna strategia marketingowa – takie są aktualne wymagania przeciętnego odbiorcy oferty obiektu turystyki wiejskiej. Jednocześnie wśród konsumentów wykreowała się grupa ludzi świadomych – często proekologicznych, ceniących bliskość natury i bogate dziedzictwo kulturowe polskiej wsi. Oczekują wysokiego standardu wypoczynku i są w stanie zapłacić więcej za pobyt w obiekcie o autentycznie wiejskim charakterze. Jednak współczesna agroturystyka zatraca związek z produkcją rolniczą, czyli tym co stoi u jej początków i tym co stanowi o jej wyjątkowości na tle innych rodzajów turystyki. Stopień specjalizacji jest czynnikiem silnie wpływającym na to czy dana oferta zostanie zapamiętana i ostatecznie wybrana, dlatego przy jej opracowywaniu warto wziąć pod uwagę walory płynące z położenia obiektu właśnie na wsi.

Ciekawą propozycją rozszerzenia profilu działalności turystycznej jest wprowadzenie do niego świadczenia usług edukacyjnych. Stanowi to wartościową specjalizację oferty, jednocześnie wspierającą zachowanie wiejskiego charakteru obiektu. Jest ona interesująca dla miłośników turystyki wiejskiej, co widać m.in. po rosnącej liczbie gospodarstw edukacyjnych zrzeszonych w ramach Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych, jednak prowadzenie gospodarstwa edukacyjnego jest korzystne przede wszystkim dla trzech grup interesantów: gospodarzy, szkolnictwa oraz dzieci i młodzieży szkolnej. Poprzez prowadzenie zajęć gospodarze uzyskują dodatkowy dochód i przedłużają okres korzystania z usług obiektu (z zajęć korzysta się również poza sezonem wakacyjnym), szkolnictwo uzyskuje nowe miejsca realizacji podstawy programowej w praktyce, a dzieci i młodzież mogą kształcić się w otoczeniu przyrody i poznawać szkolne zagadnienia od strony praktycznej. Nawiązanie współpracy pomiędzy gospodarstwami edukacyjnymi i szkolnictwem może odbywać się z korzyścią dla wszystkich powyżej wymienionych grup, bez względu na ich położenie geograficzne, ponieważ każdy region posiada walory, na których można zbudować ciekawą i wartościową ofertę edukacyjną, opartą na działalności rolniczej.

Fot. pixabay.com

Korzystając z doświadczenia lat ubiegłych i mając na uwadze aktualne potrzeby branży agroturystycznej, Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego we współpracy ze Stowarzyszeniem Gospodarstw Edukacyjnych Województwa Śląskiego realizuje operację pn. „Gospodarstwo edukacyjne – innowacyjna forma przedsiębiorczości na obszarach wiejskich”. Jej celem jest przeszkolenie osób prowadzących lub zamierzających prowadzić działalność turystyczną na obszarach wiejskich, a także osób zaangażowanych w działania na rzecz rozwoju obszarów wiejskich (przedstawicieli instytucji, lokalnych liderów), z zakresu zakładania i prowadzenia gospodarstwa edukacyjnego. Uczestnicy operacji wezmą udział w serii szkoleń oraz wyjeździe studyjnym na teren województwa dolnośląskiego, dzięki czemu uzyskają wiedzę niezbędną do prowadzenia wartościowej i opłacalnej działalności edukacyjnej w obiekcie turystyki wiejskiej.

Wszystkie osoby zainteresowane uczestnictwem zapraszamy do kontaktu z koordynatorem projektu (Aleksandra Hapka, tel. 693 301 527, e-mail: aleksandra.hapka@kpodr.pl). Szczegółowe informacje na temat operacji oraz karta zgłoszenia uczestnictwa znajdują się na stronie www.kpodr.pl w zakładce „Projekty”. Jednocześnie zachęcamy do śledzenia naszego kalendarium i skorzystania z pozostałej oferty szkoleniowej KPODR.

Aleksandra Hapka, KPODR

VIII Kujawsko-Pomorskie Forum Turystyki Wiejskiej należy już do historii, ale przeszło do niej z przytupem!

„Historia dzieje się dziś” – pod takim hasłem przebiegła ósma edycja Kujawsko-Pomorskiego Forum Turystyki Wiejskiej, które odbyło się w hotelu Hanza Pałac Wellness & SPA w Rulewie. Tym razem tematem przewodnim była turystyka etnograficzna, czyli związana z kulturą ludową odwiedzanego miejsca. Ponad 100 osób, w tym właściciele obiektów turystyki wiejskiej, osoby zainteresowane prowadzeniem działalności turystycznej na wsi oraz przedstawiciele instytucji zaangażowanych w rozwój obszarów wiejskich, przez trzy dni wspólnie poszukiwało odpowiedzi na pytanie:

Czy komercjalizacja dziedzictwa kulturowego wsi jest działaniem słusznym?

W programie Forum znalazło się miejsce na wykładowy, wyjazdy studyjne oraz debatę. Ogrom inspiracji, wniosków i pomysłów na przyszłe działania zaskoczył zarówno uczestników, jak i samych organizatorów. Ogłoszono również wyniki konkursu AGRO-wczasy na najlepsze gospodarstwo agroturystyczne, obiekt turystyki wiejskiej oraz obiekt oferujący atrakcyjną kuchnię regionalną. Tradycyjnie Forum zostało przeprowadzone przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, w tym roku we współpracy z Kujawsko-Pomorską Organizacją Turystyczną, Lokalną Grupą Działania „Gminy Powiatu Świeckiego” oraz Lokalną Grupą Działania „Bory Tucholskie”. Realizacja operacji była możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, Plan operacyjny na lata 2020-2021.

W poszukiwaniu autentyczności

O tym „Jaką wartość ma etnografia?” i o zyskach z dobrych praktyk w turystyce wiejskiej mówił Łukasz Ciemiński – etnolog z Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu. Jego wykład, rozpoczynający Forum, otworzył uczestników na bogactwo kulturowe naszego regionu, wskazując jednocześnie możliwości jego umiejętnej komercjalizacji. Ekspert zachęcał do korzystania podczas tego procesu z uznanych źródeł fachowych, a także poszukiwań inspiracji w zasobach lokalnych „małych ojczyzn”. W ten sposób zwiększamy szansę na zachowanie dziedzictwa dla przyszłych pokoleń, jednocześnie tworząc charakterystyczny dla danego miejsca produkt turystyczny, bo wzniesiony na fundamencie historycznym.

W związku z powyższym rodzi się pytanie: „Czy w tradycyjnej kuchni mennonickiej korzystano z miodu i ketchupu?” Sprawa wątpliwa, ale jak twierdzi dr Izabela Chudzyńska z Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy „zaledwie szczypta prawdy wystarczy abyśmy poczuli smak autentyczności”. Bywają szlaki kulinarne o bardzo silnej tradycji wytwarzania produktu na danym obszarze, a jednak brakuje fantazji w ich prowadzeniu. Są też takie, w których wesoła twórczość bierze górę nad historyczną prawdą. Znalezienie złotego środka pomiędzy fantazją, a faktem to recepta na sukces przedsięwzięcia.

Swoją receptą na sukces podzieliła się z uczestnikami Forum również Laura Maciejewska, która przedstawiła wiele propozycji rozbudowy oferty gospodarstwa agroturystycznego lub obiektu turystyki wiejskiej o elementy związane z regionalnym folklorem. „Bo óny korzyniamy w zimi sum głymboko” – jeśli ten tytuł jest intrygujący dla czytelników to z pewnością będzie tak również w przypadku turystów. Folklor stanowi niewyczerpane źródło inspiracji dla pomysłowych gospodarzy.

Ale czy trzeba tak zaraz: „komercjalizacja”?

Od wielu lat, wspólnie z Kujawsko-Pomorską Organizacją Turystyczną (KPOT), staramy się udowodnić, że komercjalizacja nie jest słowem, którego powinniśmy unikać. Forum stało się doskonałą okazją do podsumowania ponad pięcioletnich działań Organizacji na rzecz rozwoju marki turystycznej naszego województwa, czyli Kujawsko-Pomorskich Konstelacji dobrych miejsc, a także przedstawienia jej planów na najbliższe lata. „Regiony i miejsca funkcjonują na rynku tak jak inne produkty, stąd potrzeba ich komercjalizacji, a dopiero potem – skutecznej promocji” – mówi Agnieszka Kowalkowska, Dyrektorka biura KPOT – „Historia dzieje się dziś. Tworzymy marki po to, żeby komercjalizować region – również z ludowością. Komercjalizujemy region po to, żebyście Państwo mogli na tym skorzystać”.

Aktualną i ciekawą propozycję komercjalizacji dziedzictwa kultury wsi przedstawiła Aleksandra Hapka z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Podczas swojego wykładu, dotyczącego realizacji piątego celu edukacyjnego Ogólnopolskiej Sieci Zagród Edukacyjnych (edukacja w zakresie dziedzictwa kultury materialnej wsi, tradycyjnych zawodów, rękodzieła i twórczości ludowej), mówiła o ginących zawodach w kontekście budowania oferty Zagrody Edukacyjnej. „Ginące zawody lepiej nazywać tradycyjnymi. Choć może w porównaniu do nowoczesnych metod produkcji są one „lekko” zdezaktualizowane, to nadal świetnie przedstawiają możliwości korzystania z zasobów naturalnych, a dla dzieci i młodzieży zrozumienie problemu to podstawa nauki” – mówi Aleksandra Hapka.

Teoria w praktyce

Nieodłącznym elementem Forum są wyjazdy studyjne umożliwiające poznanie oferty turystycznej naszego regionu oraz przykładów dobrych praktyk z omawianego zakresu tematycznego. W tej edycji było pięć grup prezentujących różnorodne atrakcje. Uczestnicy dowiedzieli się więc np. jak wyglądało życie olęderskich osadników w Dolinie Wisły. Odwiedziwszy Zabytkową Chatę Mennonicką w Chrystkowie poznali nie tylko historię, ale zobaczyli jak z tej historii stworzyć konkretny i rozpoznawalny produkt turystyczny. Inna grupa studyjna miała okazję porozmawiać z twórcami cyklicznych imprez i festiwali, których marki przyciągają rzesze turystów – również tych spoza naszego województwa, a nawet kraju. „Święto Śliwki” w Strzelcach Dolnych, „Festiwal Smaku” w Grucznie, a także „9 Hills Festival” z Chełmna – trzy różne imprezy, trzy różne podejścia do budowania marki. Poznanie kulis ich realizacji  – bezcenne. „Kociewie nieznane” stało się bliskie również osobom z innych regionów etnograficznych podczas wizyty w „Toskanii Kociewskiej” w Bochlinie oraz „Cydrowni przy Sadzie” w Świerkocinie. Ten region etnograficzny staje się coraz bardziej rozpoznawalny dzięki stałej i silnej promocji płynącej od lokalnych działaczy i jego mieszkańców. Każdy musi jeść, a wielu nawet lubi to robić, więc czy może być bardziej wdzięczny temat niż kulinaria? Otóż owszem, tournée wzdłuż szlaków kulinarnych znajdują wielu miłośników, jednak zgodnie ze słowami przewodniczki grupy „Kuchnia lokalna – region na talerzu” – „jest to temat, który nieodpowiednio zrealizowany, może nas dużo kosztować”. Bowiem pogoda nie zawsze musi dopisać, ale jedzenie musi smakować zawsze. A kiedy dochodzą kwestie autentyczności lub może trafniej byłoby powiedzieć – tradycji wytwarzania produktów i potraw na danym obszarze, zbudowanie silnej marki turystycznej staje się nie lada wyzwaniem. Jak powstają szlaki kulinarne? Albo raczej – ile pracy, czasu i zaangażowania należy włożyć, aby połączyć wyraźną linią pojedyncze punkty na mapie regionu? A kiedy marka staje się rozpoznawalna, a nasza produkcja zdecydowanie przekracza ilości przypisane w oczach konsumenta do kuchni domowej, lokalnej czy „spod strzechy” – czy warto zmienić strategię marketingową firmy, aby nadal pozostać wiarygodnym? Te i inne pytania narodziły się podczas odwiedzin w „Winnicy przy Talerzyku” w Topolnie, „Pałacu Poledno” oraz „Nadwiślańskiej Chacie” w Luszkowie. Wiarygodności z pewnością nie zabrakło ostatniej grupie studyjnej, czyli „W borowiackiej chacie”, a konkretnie w „Chacie pod strzechą” państwa Zgierz z Zalesia Królewskiego. Miłość do regionu i pasja właścicieli w kultywowaniu jego tradycji jest niezaprzeczalna i przyciągająca. Okazało się przy tym, że mariaż tradycji z nowoczesnością w żadnym stopniu nie odbiera historii autentyczności.

Do zobaczenia, do jutra

Czy udało nam się znaleźć odpowiedź na pytanie postawione sobie na początku Forum? Owszem. Szczególnie pomocną była debata, która odbyła się trzeciego dnia imprezy. Wzięli w niej udział eksperci z różnych środowisk – muzealnictwo, oświata, rozwój lokalny, fundusze unijne, branża turystyczna, a każdy z nich przedstawił swój punkt widzenia w kwestii omawianego problemu. Po raz kolejny potwierdziło się, że siła leży we współpracy i wysłuchaniu wszystkich zainteresowanych stron. Debata odkryła wiele możliwości rozwoju dla przedsiębiorstw z sektora turystycznego, a także otworzyła drzwi do dalszej rozmowy i rozważań w kwestii budowania lokalnych produktów turystycznych. Eksperci, wspólnie z uczestnikami Forum, doszli do wniosku, że dziedzictwo kulturowe może być produktem turystycznym, a rozwój turystyki etnograficznej nie musi prowadzić do jego „makdonaldyzacji”. Odpowiednio prowadzony proces komercjalizacji może służyć nie tylko zwiększeniu dochodów przedsiębiorców działających w branży turystycznej, ale również zachowaniu tych cennych zasobów dla przyszłych pokoleń.

„To było jedno z najlepszych Forum”, „Nareszcie mamy okazję do porozmawiania, bo normalnie nie dajemy sobie na to czasu”, „Odwiedzę Cię w przyszłym tygodniu. Dawno u Ciebie nie byłam” i niczym wisienka na torcie, sms od pani Genowefy dzień po zakończeniu imprezy: „Ja chcę do Rulewa”. Tak, to było dobre spotkanie. Ciekawe, bogate merytorycznie, ale przede wszystkim spotkanie. Jego uczestnicy nadają kierunek działalności KPODR w Minikowie, a my, dzięki takim spotkaniom, mamy możliwość odwdzięczać się tym samym. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i zapraszamy na kolejną edycję Kujawsko-Pomorskiego Forum Turystyki Wiejskiej.

gallery

 

 

 

 

Aleksandra Hapka

KPODR Minikowo

„VIII Kujawsko-Pomorskie Forum Turystyki Wiejskiej – Historia dzieje się dziś”

 

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie wraz z partnerami – Kujawsko-Pomorską Organizacją Turystyczną, Lokalną Grupą Działania „Bory Tucholskie” oraz Lokalną Grupą Działania „Gminy Powiatu Świeckiego” – realizuje projekt pn. „VIII Kujawsko-Pomorskie Forum Turystyki Wiejskiej – Historia dzieje się dziś”, w ramach Planu Działania Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020, plan operacyjny na lata 2020-2021.

W ramach projektu zaplanowano organizację konferencji oraz pięciu wyjazdów studyjnych, podczas których uczestnicy pogłębią wiedzę z zakresu turystyki etnograficznej, czyli turystyki związanej z poznawaniem kultury ludowej odwiedzanego miejsca. Kujawsko-pomorska wieś w swojej złożoności i różnorodności stanowi niewyczerpane źródło zasobów do budowania atrakcyjnej oferty turystycznej. Umiejętne ich wykorzystanie może przynieść korzyści zarówno dla rodzimej turystyki, jak i dla zachowania tego bogatego dziedzictwa kulturowego.

Projekt ma również na celu prezentację dobrych praktyk z zakresu turystyki wiejskiej, co nastąpi poprzez organizację konkursu AGRO-wczasy. W konkursie oceniane są obiekty położone na terenach wiejskich województwa kujawsko-pomorskiego, które prowadzą działalność agroturystyczną i/lub świadczą usługi turystyki wiejskiej i/lub oferują posiłki regionalne.

Udział w projekcie stanowi okazję do poszerzenia wiedzy i wypromowania swojego obiektu, jak również do poszerzenia sieci kontaktów i nawiązania współpracy.

Projekt skierowany jest do właścicieli obiektów turystyki wiejskiej – zarówno rolników, jak i przedsiębiorców, a także osób zaangażowanych w rozwój turystyki na obszarach wiejskich. Z uczestnictwa mogą skorzystać również osoby planujące rozpocząć działalność turystyczną na obszarach wiejskich.

Publikacja: Przepisy prawne w działalności agroturystycznej

Wieś – nowa mekka turystyki krótkoterminowej

Utrzymująca się od zeszłego roku sytuacja epidemiologiczna postawiła usługodawców z branży turystycznej w obliczu nieznanego i zmusiła do bardzo szybkiego dostosowania się do nowej rzeczywistości. Choć dla wielu z nich był to trudny okres, ograniczenia nałożone na społeczeństwo stały się dla turystów szansą ponownego odkrycia walorów turystyki krajowej. Niemożność dalszego wyjazdu, ograniczenia w działalności biur podróży czy konieczność odbycia kwarantanny po powrocie z zagranicy wywołały wzrost zainteresowania ofertą rodzimych atrakcji turystycznych.

Dodatkową zachętą do spędzenia urlopu na terenie naszego kraju było wprowadzenie Bonu Turystycznego jako formy płatności za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne, związane z pobytem rodzin z dziećmi. W szczególnym położeniu znalazły się obiekty działające na terenach wiejskich.

Według ekspertów portalu Nocowanie.pl popularny do niedawna city break zmienił się w agro break. Krótkie wypady w celu regeneracji sił, których kierunkiem były dotychczas gwarne centra dużych miast, zastąpiono potrzebą weekendowego wypadu w ustronne miejsce. Powodem jest przede wszystkim potrzeba zapewnienia bezpiecznego wypoczynku sobie i swojej rodzinie – w obecnej sytuacji urlop w otoczeniu dużych skupisk ludzkich nie wchodzi w grę. Klienci poszukują miejsc odosobnionych, nadal jednak zapewniających ekscytujące doświadczenia i dających wytchnienie od codziennych obowiązków. Doskonałą odpowiedzią na tego typu zapotrzebowanie są pobyty krótkoterminowe, oferowane w gospodarstwach agroturystycznych.

Choć nie jest to nowa forma turystyki, to właśnie obecna sytuacja oraz związany z nią specyficzny rodzaj popytu, stawiają wobec rodzimych usługodawców oczekiwania, na które agroturystyka w pełni odpowiada. Pierwotnie związana z wsią, jej kulturą materialną oraz folklorem, może być przedsięwzięciem, które w tych niepewnych czasach przyniesie trwałą rozpoznawalność i stały zysk mieszkańców obszarów wiejskich, również po zakończeniu pandemii.

Wyniki badań przeprowadzonych w 2020 roku na zlecenie Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich przez Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, Oddział w Warszawie, jasno wskazują, jakie oczekiwania stawiają gospodarstwom agroturystycznym współcześni turyści. Według nich do największych atutów gospodarstw agroturystycznych należą: bliskość natury i zwierząt (w tym gospodarskich), smaczne, zdrowe jedzenie, kontakt z gospodarzem oraz gwarancja ciszy i spokoju. Są to elementy, których obecność należy podkreślać podczas promocji oferty. Turyści wskazują jednak również obszary do poprawy. Czytelna i na bieżąco aktualizowana strona internetowa obiektu to podstawa. Nikt nie będzie chciał przyjechać na wypoczynek do miejsca, którego oferty nie jest pewny. Koniecznym jest zamieszczenie wysokiej jakości zdjęć prezentujących zarówno sam obiekt, jak i oferowane atrakcje, w tym najlepiej również te dostępne w okolicy. Posiadanie profilu obiektu na mediach społecznościowych również jest mile widziane, bowiem skraca dystans pomiędzy gospodarzem a klientem. 

Choć trudno przewidzieć czy zainteresowanie turystów będzie jednakowo wysokie również po zakończeniu pandemii, to z pewnością nadchodzący sezon turystyczny jest odpowiednim momentem do zaprezentowania oferty obiektów z jak najlepszej strony. Jest to bowiem doskonały czas na pozyskanie stałych klientów, którzy chętnie będą polecać obiekt swoim bliskim. Poczta pantoflowa jest przy tego rodzaju działalności nieocenionym pomocnikiem, ale pamiętajmy, że może być również bardzo krytycznym sędzią, warto więc poświęcić trochę czasu i środków na dopieszczenie oferty przed pełnią sezonu.

Właśnie z myślą o nadchodzącym sezonie wakacyjnym, na łamach miesięcznika „Wieś Kujawsko-Pomorska” ukaże się seria artykułów poświęconych zagadnieniom prawnym i podatkowym związanym z prowadzeniem działalności agroturystycznej. Istnieje również możliwość udziału w szkoleniach organizowanych przez KPODR poświęconych między innymi tematyce prowadzenia działalności turystycznej na obszarach wiejskich. Najbliższe przewidziane są na drugą połowę maja. Szczegóły znajdziecie Państwo w kalendarium znajdującym się na stronie internetowej Ośrodka – www.kpodr.pl. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszą pełną ofertą szkoleniową i wydawniczą.

Aleksandra Hapka
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
Fot. A. Dykczyńska

Bądź aktywny – daj się znaleźć!

 

UWAGA!!! Bezpłatne warsztaty skierowane do małych i średnich przedsiębiorstw z branży turystycznej.

Polska Organizacja Turystyczna rusza z darmowymi warsztatami ze skutecznej obecności i promocji w Internecie pod nazwą "Bądź aktywny – daj się znaleźć!".

Aby móc uczestniczyć w warsztatach należy być zarejestrowanym w bazie obiektów biorących udział w programie Polski Bon Turystyczny.

Zapisy dla przedsiębiorców turystycznych pod linkiem https://bonturystyczny.polska.travel/aktualnosci/zapisy-na-szkolenia-dla-przedsiebiorcow

Informacje o warsztatach pod linkiem https://bonturystyczny.polska.travel/aktualnosci/ruszaja-szkolenia-z-zakresu-skutecznej-komunikacji-w-mediach-spolecznosciowych

 

Zachęcamy do uczestnictwa.
Aleksandra Hapka
KPODR w Minikowie

Turystyka w czasie pandemii

Pandemia koronawirusa zmieniła wszystko, zmieniła nas, sposoby postępowania, zachowania, czego na początku do końca nie byliśmy świadomi. Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, jak wpłynie ta nietypowa sytuacja na poszczególne branże i przestrzenie życia. Można powiedzieć, iż do tej pory nie wiemy wszystkiego. Sytuacja do końca nie jest przewidywalna, panuje niepewność. Mamy dość okresów zamknięcia, wiele osób obawia się jesieni i drugiej fali zakażeń. Jednak mimo wszystko życie toczy się dalej i musimy nauczyć się funkcjonować w tych nowych okolicznościach.

Bieżący rok nie jest dobry do organizacji imprez, eventów, obchodzenia jubileuszy. Wiele zmieniło się także w turystyce. Częściowo zniesione obostrzenia umożliwiły podróżowanie, branża hotelarska nieco odżyła, choć poziom rezerwacji pozostawia wiele do życzenia. Obserwuje się, iż turyści poszukują mniej uczęszczanych, bardziej izolowanych miejsc. I tu pojawiła się szansa na rozkwit agroturystyki. Rozmawiając z właścicielami kwater agroturystycznych podczas tegorocznych, od niedawna możliwych do realizacji lustracji, uzyskujemy potwierdzenie tych tez. Kwaterodawcy na wsi nie narzekają na brak klientów. Paradoksalnie więc pandemia może pozytywnie wpłynąć na rozwój turystyki w niektórych obszarach, zwłaszcza w niewielkich obiektach. Obserwując działania marketingowe zauważamy, że promowane są miejsca wcześniej mało popularne, są one bowiem przedstawiane jako „bezpieczne”. Mam na myśli zarówno obiekty, jak i obszary, regiony turystyczne, takie jak na przykład Pałuki, Kujawy czy wyjątkowo tłumnie odwiedzane w tym roku Bieszczady. Obiekty mogą rozwinąć się poprzez przyjmowanie turystów, jak również organizację spotkań szkoleniowych, biznesowych. Chwilowo odeszło się od organizacji dużych spotkań, konferencji, ale i mniejszych wydarzeń. W ich miejsce organizuje się spotkania on-line, webinaria. Jednak, jak wiadomo, wiele spraw, uzgodnień załatwia się w kuluarach, czyli gdy wiele osób spotyka się w jednym miejscu, czego nie zapewnią formy elektroniczne spotkań. Można więc przewidywać, iż w najbliższej przyszłości będzie organizowanych więcej spotkań, ale w mniejszym wymiarze pod względem liczby uczestników. Część z tych przedsięwzięć w dalszym ciągu przyjmować będzie formę elektroniczną. Tu pojawia się kolejna szansa dla mniejszych obiektów nie dysponujących warunkami do organizacji dużych spotkań.

Pamiętajmy, że zawsze ważne jest bezpieczeństwo. To kryterium obecnie stało się dla wielu z nas kluczowe i nim kierujemy się przede wszystkim wybierając miejsca na wypoczynek. Polska Organizacja Turystyczna przygotowała nawet program „Odpoczywaj w Polsce – bezpiecznie”, czyli certyfikację obiektów świadczących usługi noclegowe dla turystów. Celem projektu jest wzmocnienie zaufania turysty do destynacji (wybierania miejsc docelowych swych wypraw turystycznych) poprzez profilaktykę i kontrolę w zakresie pandemii, zapewnienie Polakom informacji na temat obiektów przystosowanych do świadczenia usług zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS), aktywizacja i edukacja obiektów poprzez udostępnianie materiałów na temat przygotowania do świadczenia usług w dobie zagrożenia epidemiologicznego oraz promocja obiektów świadczących usługi zgodnie z wymogami GIS. Program skierowany jest do wszystkich podmiotów świadczących usługi noclegowe na terenie Polski. Zgłoszenie jest bezpłatne i nieobowiązkowe. Certyfikat będzie ważny przez rok od momentu potwierdzenia przestrzegania zasad i wytycznych. W obecnej sytuacji, hotele i inne obiekty noclegowe podejmują szczególne środki bezpieczeństwa, by przyjąć gości. Branża dostosowuje się do nowych wyzwań. Nadal najważniejsze jest bezpieczeństwo turystów, pracowników branży oraz przedsiębiorców. Na stronie internetowej bezpiecznyobiekt.pot.gov.pl znajdziemy interaktywną mapę, za pomocą której, można wyszukać obiekty posługujące się znakiem graficznym „Obiekt Bezpieczny Higienicznie”. To miejsca, które deklarują, że swoje usługi świadczą zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Ministerstwa Rozwoju i Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Właściciele obiektów turystycznych mogą się za pośrednictwem tej strony zgłosić się do certyfikacji. Będzie to forma wykazania dbałości o klienta, ale także element marketingu.

Do wytycznych powinny stosować się zarówno duże, jak i małe obiekty turystyczne, takie jak gospodarstwa agroturystyczne. Oto kilka wskazówek dla obiektów turystyki wiejskiej.

Należy dążyć do ograniczenia kontaktów fizycznych na terenie obiektów turystyki wiejskiej w danym przedziale czasowym, w ramach zabezpieczenia przed ryzykiem zakażenia. Działania powinny być dostosowane do etapu zaawansowania stanu epidemicznego. Preferowana forma kwaterowania to domki i samodzielne jednostki mieszkalne z kuchnią i łazienką, z możliwością samodzielnego  przygotowywania posiłków. Istotne jest zminimalizowanie kontaktu z gospodarzami. Należy zaznaczać, iż odpowiedzialność za bezpieczeństwo zdrowotne spoczywa zarówno na kwaterodawcach, jak i gościach i obie strony muszą stosować się do obowiązujących przepisów. Właściciel obiektu powinien zapewnić środki do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu (min. 60%) oraz promować regularne mycie i dezynfekcję rąk (w widocznym miejscu powinna znajdować się informacja, jak skutecznie myć ręce). W gospodarstwie powinny znaleźć się również informacje np. w formie plakatu promujące przestrzeganie zasad ochrony podczas kichania i kaszlu. Ważne jest informowanie i egzekwowanie noszenia maseczek na terenie obiektu turystyki wiejskiej. Klient powinien mieć również możliwość zakupu środków ochrony osobistej (maseczek, rękawiczek) w przynajmniej jednym punkcie ustanowionym przez osobę prowadzącą obiekt turystyki wiejskiej. Wspólne toalety oraz inne wspólne powierzchnie w obiekcie powinny być myte i dezynfekowane przynajmniej 4 razy dziennie, a w jadalniach blaty i inne powierzchnie potencjalnie dotykane – po każdym użyciu. Wymogi odnośnie gastronomii są dużo bardziej rozbudowane, między innymi nie zaleca się serwowania posiłków w formie szwedzkiego stołu, aby ograniczyć kontakty między klientami. Należy również pamiętać o dezynfekcji wypożyczanych sprzętów takich jak rower, kajak itp. Pomieszczenia w obiekcie powinny być często wietrzone, nie wskazane jest korzystanie z klimatyzacji. Pomiędzy zakwaterowaniem kolejnych gości w pokoju, domku, samodzielnej jednostce mieszkalnej należy przeprowadzić dokładne mycie i dezynfekcję pomieszczeń oraz sprzętu ogólnodostępnymi środkami oraz je wywietrzyć, zapewnić wymianę pościeli (pranie w temperaturze, co najmniej 60°C z dodatkiem detergentu). Odpowiednio poinstruowany powinien być także personel zatrudniony w danym obiekcie. Pracownikom również należy zapewnić warunki pracy umożliwiające zachowanie aktualnych zaleceń i zasad bezpieczeństwa.

Powyżej przedstawiłam zarys podstawowych zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii koronawirusa. Gdzie zaś kwaterodawcy mogą znaleźć zbiór wszystkich aktualnych zaleceń? Zamieszczone są one na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju www.gov.pl w zakładce „Wytyczne dla branż” (https://www.gov.pl/web/rozwoj/wytyczne-dla-branz?page=2&size=10). Zapraszamy również na naszą stronę internetową www.kpodr.pl. W zakładce „Rozwój wsi” znajdziemy Wytyczne dla funkcjonowania turystyki wiejskiej, w tym agroturystyki (źródło: https://agroturystyka.pl/wytyczne_dla_turystyki_wiejskiej_id_1617.html).

 

Tekst i fot. Anna Dykczyńska
Kujawsko-Pomorski Ośrodek
Doradztwa Rolniczego