Terapia ogrodnicza

Naturalne otoczenie stanowi ogromną zaletę opieki realizowanej na bazie gospodarstwa rolnego. Jednak często zdarza się, że nie widzimy tego, co mamy na wyciągnięcie ręki. Ogród, sad, las za płotem tak spowszedniały, że nie dostrzegamy szansy, by wykorzystać je w swojej działalności.

 

Kto nie lubi pójść na spacer? Błądzić górskimi szlakami lub przechadzać się po parkowych alejkach,  słuchać szumu morza i czuć pod stopami piasek. Nawet idąc ulicą gdy zauważymy wróbla czy sikorkę mimowolnie się uśmiechamy. Niektórzy nie wyobrażają sobie lepszego wypoczynku niż popołudnie spędzone na działce, bo nad fizycznym zmęczeniem przeważa satysfakcja z owoców (dosłownych) swojej pracy. Obcowanie z naturą wpływa na polepszenie zdrowia i samopoczucia człowieka – nie jest to jedynie „ludowa mądrość”, lecz potwierdzają to badania naukowe.

Naturalne otoczenie jest wykorzystywane w działaniach terapeutycznych, np. w szpitalach, sanatoriach, domach opieki. Dobrze jest jednak rozróżniać terapię ogrodniczą od socjalnego i terapeutycznego ogrodnictwa. Pierwsza jest realizowana przez profesjonalistów, ma na celu osiągnięcie konkretnych, mierzalnych efektów u osób ze zdiagnozowanymi problemami zdrowotnymi czy socjalnymi. Drugie natomiast opiera się na ogólnym dobroczynnym wpływie kontaktu z naturą na organizm człowieka. W obu przypadkach działania mogą być zarówno czynne, jak też bierne, zależy to oczywiście od stanu zdrowia i sprawności uczestnika, ale również od jego upodobań.

Osoby zajmujące się opieką i chcące włączyć elementy hortiterapii do zajęć mogą to uczynić, nawet jeśli nie są zawodowymi terapeutami z tej dziedziny. Muszą jednak pamiętać o kwestiach bezpieczeństwa. Nawet bowiem tak z pozoru niewinne zajęcia wykonywane bez odpowiedniego przygotowania mogą być przyczyną wypadków. Podstawą jest oczywiście wiedza na temat roślin i prac w ogrodzie. Bazując na niej i swoim doświadczeniu można przygotować wspaniałe miejsce do pracy i wypoczynku.

Ogólnie należy tworzyć otoczenie,  które minimalizuje konieczność ciągłego nadzorowania korzystających. Zależy to w dużej mierze od potrzeb podopiecznych, jednak powinniśmy szukać możliwie uniwersalnych rozwiązań. Ogrodzony teren, wyznaczone ścieżki i czytelne informacje ułatwiają korzystanie z uroków ogrodu. Podobnie jak  miejsca odpoczynku, choćby ławeczki, najlepiej zacienione, zwłaszcza jeśli obszar jest rozległy.

Bardzo istotny jest dobór roślin – ideałem byłoby wyeliminowanie wszelkich roślin trujących i toksycznych, ale również takich, które mogą spowodować poważne zranienia (z dużymi cierniami, ostrymi liśćmi) i uczulających w kontakcie ze skórą. Jeśli takie rośliny pozostaną rozważmy, czy będziemy w stanie ustrzec uczestników przed wypadkami, zwłaszcza jeśli będą to osoby z demencją lub dzieci. Jednocześnie trzeba się zastanowić nad atrakcyjnością i różnorodnością nasadzeń. Ogród może oddziaływać na wszystkie zmysły – kolorowe kwiaty, wonne zioła, liście o różnej teksturze i ubarwieniu, szelest traw, ale też śpiew ptaków w listowiu. Warto wesprzeć zwierzęcych mieszkańców i gości – rozmieścić budki lęgowe i domki dla owadów zapylających.

Planując na początku należy przeanalizować zasoby, którymi dysponujemy – czy teren jest już zagospodarowany, czy dopiero będziemy zakładać ogród. Jakie potrzeby korzystających miałyby zostać zaspokojone – czy ma to być miejsce gdzie będą mogli spędzać czas na wspólnych rozmowach, a może warto zaprojektować ustronny kącik do samotnych rozmyślań. Albo dbać o zioła i warzywa, tak by później na ich bazie przyrządzać posiłki. Obserwowanie kwitnących kwiatów i krzewów oraz zlatujących do nich motyli także jest przyjemną rozrywką. Teren można podzielić na różne obszary funkcyjne – warzywnik, ogród ziołowy, kwiatowy, sad, miejsce do odpoczynku itp. Ostatecznie te wszystkie plany trzeba poddać jeszcze weryfikacji – ile pracy będzie wymagał taki ogród, czy podopieczni sami z opiekunem dadzą radę się nim zająć, czy będzie potrzebne zaangażowanie dodatkowej osoby. Warto wprowadzić ułatwienia – np. zastosować podniesione rabaty, odpowiednio dobrać sprzęt, by umożliwić wszystkim aktywne uczestnictwo w pracach pielęgnacyjnych. Będą to nie tylko specyficzne ćwiczenia fizyczne, ale również przyczynią się do podniesienia poziomu samooceny uczestników. Doświadczeni będą mogli podzielić się z innymi swoją pasją. Płody ziemi mogą być podstawą do wspólnego przygotowywania nie tylko potraw i przetworów, ale także dekoracji.

Realizując opiekę w gospodarstwie rolnym warto wykorzystać dostępne zasoby, by ją urozmaicić. Jeśli obawiamy się angażowania podopiecznych w prace ogrodnicze, możemy zacząć od czynności praktycznie nie wymagających wysiłku. Samo przebywanie na świeżym powietrzu, obserwowanie roślin i zwierząt wpływa na polepszenie nastroju. Im bardziej pewnie i „u siebie” będą się czuli podopieczni, tym chętniej włączą się w zajęcia.

Aleksandra Bielińska

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

Fot. M. Rząsa

Skip to content