Coraz popularniejsze staje się stosowanie preparatów probiotycznych zarówno probiotyków, jak i synbiotyków. Ale czy znamy ich właściwości i różnice między nimi? W jakim celu je stosować?
Preparaty probiotyczne można znaleźć w naturalnej postaci (kiszonki, fermentowane produkty mleczne) lub w formie suplementów diety w aptekach.
Wszystkie obecne w jelitach drobnoustroje to mikrobiota, a ich geny to mikrobiom. Probiotyki – to nic innego jak żywe kultury bakterii odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie flory jelitowej. Stanowią barierę ochronną przed szkodliwym działaniem bakterii chorobotwórczych. „Pro bios” z greki oznacza „dla życia”.
Bakterie probiotyczne mają bardzo korzystny wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego. Mówi się, że jelita to drugi mózg. Zachwianie równowagi w mikroflorze jelitowej otwiera drogę dla patogenów.
Probiotyki były stosowane już przez naszych przodków. W neolicie uważano, że fermentacja niektórych pokarmów (mleka, zboża, warzyw) powodowała, że produkty te lepiej się przechowywały, były lekkostrawne oraz nabierały dodatkowych walorów smakowych. W starożytności natomiast Egipcjanie, Rzymianie i Hindusi spożywali sfermentowane mleko. W Turcji uważano je za „eliksir życia”. Z kolei robotnicy budujący wielki mur chiński jedli kiszoną kapustę, żeby nie chorować.
Nazwę „probiotyk” wprowadził Ilya Miechnikov, który w latach 80. XIX wieku badał zależność pomiędzy mikrobiotą jelit a odpornością. Impulsem do tego typu badań było to, że Bułgarzy, spożywający mleczne produkty fermentowane, żyli dłużej i byli zdrowsi niż inni mieszkańcy Europy.
Zachwianie równowagi mikrobioty może być spowodowane niewłaściwą dietą i stylem życia, stresem czy antybiotykami. Pod wpływem tych czynników liczba probiotycznych drobnoustrojów spada, a patogeny zaczynają się namnażać. Z tego powodu bardzo istotne jest włączenie probiotyków do diety. Należy zwrócić szczególną uwagę na to, że miokrobiota po zastosowaniu antybiotykoterapii wraca do normy nawet przez kilka miesięcy! Antybiotyki eliminują bowiem nie tylko chorobotwórcze patogeny, ale również drobnoustroje korzystnie wpływające na nasze zdrowie.
Fot. Pixabay.com/pl
Do najbardziej znanych i ogólnie dostępnych probiotyków możemy zaliczyć kiszonki (kapusta, buraki, ogórki i inne warzywa i owoce), fermentowane produkty mleczne oraz domowe octy. Są one źródłem kwasu mlekowego, witamin z grupy B, E, C, K, kwasów tłuszczowych i przeciwutleniaczy. Obecnie w sprzedaży dostępne są liczne preparaty probiotyczne, które powinny być indywidualnie dobierane do danego schorzenia czy dolegliwości.
Probiotyki to mikroorganizmy, które wspomagają procesy trawienne, leczą kandydozę (grzybica) i próchnicę zębów. Wykazują również pozytywne działanie w alergiach i nietolerancjach pokarmowych. Dodatkowo zwiększają wchłanianie składników mineralnych i witamin. Są pomocne w walce z biegunką, zaparciami i chorobami nowotworowymi.
Przykładami probiotyków są: Bifidobacterium animalis ssp. Lactis, Lactobacillus casei, Lactobacillus plantarum, Lactobacillus reuteri, Saccharomyces boulardii.
Prebiotyki z kolei to niestrawione składniki żywności (błonnik pokarmowy). Pobudzają one wzrost lub aktywność bakterii w okrężnicy, gdzie ulegają całkowitej fermentacji. Ich podstawowym zadaniem jest obniżanie pH pokarmu oraz ograniczanie działania szkodliwej mikroflory jelitowej. Odpowiednia ilość prebiotyków w codziennej diecie zmniejsza ryzyko alergii, poprawia metabolizm tłuszczów i cukrów oraz reguluje perystaltykę jelit.
Prebiotyki występują naturalnie w ponad 36 tys. produktów pochodzenia roślinnego, m.in.: w czosnku, karczochach, cykorii, cebuli, szparagach, porach, pszenicy, ziemniakach, mniszku lekarskim czy topinamburze.
W aptece możemy również nabyć produkty zwane synbiotykami, które są połączeniem probiotyków i prebiotyków. Przyjmowanie synbiotyku wzbogaca dietę o mikroorganizmy oraz wspiera ich prawidłowe funkcjonowanie.
Synbiotyki odznaczają się skuteczniejszym działaniem niż probiotyki, ponieważ wydłużają aktywność bakterii oraz pobudzają je do wzrostu. Takie współdziałanie wpływa korzystnie na równowagę w jelitach.
Mogą być stosowane w przypadku zachwiania równowagi flory jelitowej, regulacji perystaltyki jelit czy wzmocnieniu układu immunologicznego. Poza tym mogą być pomocne w budowaniu bariery ochronnej jelit oraz w leczeniu choroby refluksowej. Dodatkowo przyczyniają się do lepszego wchłaniania wapnia, magnezu i cynku oraz przetwarzania kwasów żółciowych.
Znajdujące się w synbiotyku probiotyki rywalizują z bakteriami chorobotwórczymi, zmniejszając rozwój infekcji. Dlatego podczas biegunki wskazane jest stosowanie probiotyku.
Poza tym istotną kwestią jest to, z jakim pokarmem przyjmujemy preparaty probiotyczne. Wskazane są tu mleczne i chłodne pokarmy, gdyż podnoszą one pH treści żołądkowej (zmniejsza się kwasowość). Jest to korzystne zjawisko, ponieważ silnie kwaśne środowisko w żołądku może osłabiać żywotność bakterii probiotycznych. W tym miejscu warto wspomnieć, że antybiotyki dodatkowo zakwaszają nasz organizm. Niektóre szczepy bakterii charakteryzują się kwasoodpornością, dlatego można je przyjmować niezależnie od przyjmowania antybiotyku. Najkorzystniej jest to robić przed snem, gdyż w nocy perystaltyka jelit jest zdecydowanie mniejsza i bakterie łatwiej je zasiedlają.
Probiotyki i synbiotyki warto przyjmować zarówno w trakcie trwania antybiotykoterapii, jak i kilka tygodni po jej zakończeniu. Taka dłuższa terapia probiotykami pozwoli na nowo odbudować prawidłową florę bakteryjną w jelitach.
Powiedzenie „lepiej zapobiegać niż leczyć” potwierdza to, jak ważna jest profilaktyka w dbaniu o zdrowie. Wspomniane wcześniej kiszonki, mleczne produkty fermentowane, domowe octy czy preparaty probiotyczne doskonale w tym pomogą.
Milena Gawrońska, KPODR
Opracowano na podstawie:
– flowday.pl,
– https://www.biocodexmicrobiotainstitute.com/,
– auraherbals.pl,
– zdrowegeny.pl,
– sanprobi.pl.