Planując nasadzenia w ogrodach pierwszą i kluczową sprawą jest jego funkcja. Czy ma to być ogród cieszący oko, rekreacyjny, wypoczynkowy, czy może użytkowy – warzywnik, ogródek ziołowy? Z przydomowej uprawy warzyw ostatnio często rezygnujemy, bo wygodniej kupić wszystko w markecie. Tak dzieje się nawet na wsiach, gdzie przy domostwach jest przecież dużo miejsca. Istnieje też alternatywa, czyli połączenie funkcji estetycznej i użytkowej ogrodu, co chciałabym w tym materiale przybliżyć.
Dekoracyjne przeznaczenie ogrodu rozumiemy najczęściej tak: starannie utrzymany trawnik, perfekcyjnie przycięte krzewy, uporządkowane rabaty z kwitnącymi, często egzotycznymi, modnymi kwiatami. Jednak ostatnio, szczególnie wśród przedstawicieli młodszych pokoleń, pojawił się nowy trend. Jest to taki sposób projektowania, który łączy funkcję ozdobną i użytkową, czyli melanż estetycznego miejsca do wypoczynku i warzywnika. To połączenie zwane jest z języka angielskiego foodscaping (czyli dosadzanie roślin jadalnych w krajobrazie) lub edible landscaping (jadalne zagospodarowanie terenu). Oznacza praktykę integrowania roślin jadalnych z ozdobnymi krajobrazami. Ogrody urządzane w tym duchu to wymieszanie roślin użytkowych i ozdobnych lub wykorzystywanie wyłącznie roślin użytkowych. Jest również określany jako jadalna architektura krajobrazu. Typowe warzywniki czy sady najczęściej usytułowane są w ustronnych miejscach, gdyż większość ludzi uważa, że nasadzenia te nie są atrakcyjne wizualnie. Taki porządek rzeczy wynika też z naszych tradycji. Okazuje się jednak, że rośliny jadalne, warzywa czy owoce z powodzeniem możemy wkomponowywać w rabaty ozdobne. Dzięki temu uzyskamy przyjazny, ekologiczny ogród, nie tylko miły dla oka, ale będący dla nas źródłem zdrowej, samodzielnie wyprodukowanej żywności.
Jako nasadzenia wykorzystujemy wymienione poniżej warzywa, drzewa i krzewy owocowe, drzewa orzechowe, ale także kwiaty jadalne, zioła, rośliny lecznicze. Ponadto foodscaping można osiągnąć niemal wszędzie: na frontowej działce rezydencji, na tarasie, a nawet na dachu. Jeśli mamy dojrzały, już istniejący ogród ozdobny, łatwym sposobem na włączenie jadalnych roślin jest wprowadzenie tych o właściwościach ozdobnych do swoich klombów. Stopniowo będziemy w stanie przekształcić niektóre z naszych nieproduktywnych rabat w jadalną i użytkową architekturę krajobrazu.
Jakie gatunki wybrać? Spośród drzew owocowych, nadających charakteru ogrodowi, można wybrać jabłonie lub wiśnie, ale są one polecane dla doświadczonych działkowców. Jeśli preferujemy mniejsze drzewka, wytrzymałe, i wymagające niewielkiej pielęgnacji, doskonała będzie jarzębina, rokitnik lub gruszka azjatycka. Dobrze sprawdzą się także krzewy, na przykład borówka wysoka, jagoda kamczacka czy malina. Uzupełnieniem rabat mogą być także wzbogacające glebę w próchnicę truskawki czy poziomki. Do małych ogrodów, na przykład miejskich, polecany jest mrozoodporny, pnący gatunek kiwi. Posiada on piękne, różnobarwne liście i rodzi mnóstwo jadalnych słodkich jagód, bardzo bogatych w witaminę C.
Warzywa również mogą być elementem dekoracyjnym na rabatach. Oczywiście liczą się przede wszystkim nadziemne części roślin. To ich kolor, forma, kształt decydują o ich miejscu i roli w kompozycji rabaty. Niewidoczne, podziemne części (np. u warzyw korzeniowych) nie grają tu pierwszych skrzypiec. Właściwie możemy wprowadzić do kompozycji każde warzywo. Jest jednak pewna grupa szczególnie polecanych przez specjalistów zajmujących się projektowaniem. Pierwszą przytoczę kalarepkę. Szczególnie warta polecenia jest odmiana ‘Kalibiri’ (Kolibri) o fioletowych główkach i fioletowym wybarwieniu łodyg. Wprowadzi na rabatę niebanalny kolor. Świetnie prezentuje się zarówno w uprawie rzędowej, jak i sadzona w nieregularnych grupach po kilka sztuk. Czosnek szczypiorek (Allium schoenoprasum) wygląda niczym ozdobna trawa. Na rabacie tworzy kępiasty element nadający dynamizmu całej kompozycji. Szczególnie warta polecenia jest odmiana Pink Perfection o różowych kwiatach. Nie może zabraknąć sałaty. Bogactwo jej form sprawia, że jest to jeden z podstawowych gatunków do aranżowania rabat w duchu edible landscaping. Jej kulisty, dość regularny kształt świetnie dopełnia mniej regularne formy innych warzyw. Można wybierać z szerokiej gamy odmian o różnorodnych kolorach np. neonowo zielona Tom Thumb, wybarwiona na brąz Little Red Gem czy Red Salad Bowl, czy intensywnie zielona Lettony. Cebula zwykła lub szalotka – jej ukształtowanie, podobnie jak w przypadku czosnku szczypiorku, przywodzi na myśl średniej wielkości trawy ozdobne i dokładnie tak można jej użyć na rabatach. Możemy także wybrać nietypowo wyglądającą cebulę egipską (wielopiętrową), która jest rośliną wieloletnią. Jej szczypior pojawia się już wczesną wiosną. Wytwarza ona, oprócz podziemnych, ostrych w smaku cebul, małe cebulki na nadziemnych pędach kwiatowych – te są delikatniejsze w smaku i mogą być umiejscowione piętrowo (do trzech „kondygnacji”). Roślina ta wypełni grządkę, gdy zbierzemy już inne, jednoroczne jarzyny. Por z kolei to duże, mocne warzywo, które pomoże zbudować zrównoważoną strukturę rabaty. Dla ciekawszego efektu warto sięgnąć po oryginalną odmianę Cumbria Sammy x Cross. Jej liście są osadzone symetrycznie na łodydze i wyginają się łukowato ku dołowi, co daje niezwykły, plastyczny efekt. Groszek cukrowy lub łuskowy to propozycja pnącza. Polecane są odmiany o ciekawym wybarwieniu strączków, jak fioletowa odmiana Shiraz. Wieloletni rabarbar to doskonały produkt na kompot, dobrze zapamiętany przeze mnie z dzieciństwa, oraz jako dodatek do ciast. Mocne, nieregularne liście i czerwonawe łodygi wyglądają świetnie na ogrodowych rabatach. Buraczki liściowe są podstawą aranżacji. To piękne warzywa o wybarwiających się łodygach. Można sięgnąć po intensywnie czerwony Rhubarb Chard Bali, żółty Canary Yellow, czy wreszcie kremowy Lukullus. Odmiany można również mieszać ze sobą. Jarmuż – staropolskie warzywo, król „jadalnych rabat” jest rośliną dwuletnią. Jako mocne, wysokie warzywo nadaje strukturę rabacie. Oto najciekawsze odmiany: Scarlet o fioletowych łodygach, mocny, ciemny Black Tuscany zwany czarną kapustą. Jarmuż, oprócz tradycyjnego wykorzystania, stanowi doskonałą bazę do pysznych koktajli (smoothie), poprzez dodanie innych składników, np. truskawek, jagód. Razem z fasolą wielokwiatową i papryką jarmuż jest tak samo dekoracyjny, jak większość kwiatów jednorocznych i wieloletnich. Kolejna propozycja wieloletnich gatunków to spódnica (Sium sisarum), która ma słodki i długi biały korzeń przypominający pasternak. Korzeń topinambura ma smak karczocha i jest bardzo bogaty we fruktany – uważane za prebiotyki, które przyczyniają się do zachowania równowagi flory jelitowej. Jest również wspaniałym substytutem ziemniaka. Jednak roślina ta jest szczególnie agresywna, dlatego konieczne jest zainstalowanie jej w dużej doniczce zakopanej w ziemi lub otoczenie grubą metalową obwódką.
Przejdźmy do kwiatów. Często stanowią one ozdobę potraw, a zauważmy, że co do zasady każda dekoracja na potrawie powinna być jadalna. Aby wpasować się w ideę ogrodu jednocześnie ozdobnego i użytkowego wybierzmy te gatunki, które możemy spożywać w formie świeżej lub suszonej. O suszonych kwiatach pisaliśmy w poprzednim numerze „Wsi …” w materiale dotyczącym herbatek z wiosennych kwiatów i liści. Dlatego teraz skupimy się na roślinach, których kwiaty są jadalne w stanie świeżym i dobrze komponują się w sałatkach, potrawach mięsnych, tartach, czy w zupach. Większe okazy, jak kwiaty dyni lub cukinii można usmażyć w cieście naleśnikowym. W grupie kwiatów jadalnych znajdują się między innymi: aksamitka, begonia, bratek, chryzantema, czarnuszka, floks, goździk, lwia paszcza, nasturcja, pelargonia, lawenda. To cała grupa kwiatów ozdobnych. Zwrócę uwagę na nasturcję. Kwiaty jadalne nasturcji niskiej mają pikantny i delikatnie piekący smak. W stanie świeżym może spożywać liście, kwiaty i nasiona. Z ich udziałem można przyrządzić smaczne sałatki i nalewki. Kwiat nasturcji niskiej jest również wspaniałą dekoracją potraw z sera, jajek i dań mięsnych. Zaś z jej owoców przyrządza się polskie kapary. Do kwiatów jadalnych zaliczają się też kwiaty ziół: oregano, tymianku, bazylii, czosnku, mięty, szczypiorku, ogórecznika. Kwiaty lawendy mogą być pięknym dodatkiem do zup owocowych, wypieków. Te bardziej delikatne jak begonia, bratek, goździki lub płatki róż idealnie sprawdzą się w chłodnikach. Chryzantema i bratek w smaku mogą nieco przypominać sałatę, więc będą idealnym dodatkiem do sałatek. Floks ma subtelnie słodki smak. Ogórecznik, jak sama nazwa wskazuje ma delikatny posmak ogórka. Sprawdzi się jako piękny dodatek do chłodnika litewskiego. Ponadto jednym ze smaczniejszych kwiatów jest stały bywalec wiejskich ogrodów – liliowiec. Jego kwiaty są słodkie i przypominają smak cykorii, pozbawione są jednak nutki goryczki. Są pyszne, chrupiące i nadają się do sałatek. Odważmy się ich spróbować! Pąki w całości mogą być pieczone, smażone lub gotowane oraz dodawane do zup. Suszone pąki stosowane są jako przyprawa kim choi w Japonii. Liliowce mają mnóstwo odmian różniących się kształtem i kolorem kwiatów. Ich wymagania są niewielkie, poza tym, iż potrzebują dużo słońca. Kwitną przez całe lato, aż do jesieni. W cieniu natomiast świetnie sprawdzają się funkie, zwane też hostami. Ich liście w smaku przypominają sałatę. Nadają się do surówek, są delikatnie słodkie i chrupiące. Możemy je spożywać na surowo lub gotowane. Piękną, a zarazem smaczną rośliną jest pysznogłówka (bergamotka). Ma ona jadalne płatki, które po zasuszeniu możemy dodawać do ciast oraz jako dodatek smakowy do czarnych herbat. Odmian bergamotki jest bardzo dużo, a każda z nich charakteryzuje się innym zapachem. Są więc pysznogłówki o aromacie cytrusowym, poziomkowym, a nawet o smaku lawendowym. Dalie są natomiast jadalne w całości, bulwy możemy odpowiednio piec, gotować, smażyć, a nawet dusić. Kwiaty dalii właściwie przyrządzone są dodatkiem do musów, sosów i kremów. Jedną z najciekawszych roślin jadalnych jest cytryniec chiński. To pnącze znane od setek lat w medycynie azjatyckiej. Zwane zielem pięciu smaków, jest rośliną wybitnie leczniczą, gdzie wszystkie jego części nie dość, że są jadalne, to mają odrębne smaki i zastosowania. Najkwaśniejsze są owoce, które w czerwonych gronach pojawiają się już w czwartym roku po posadzeniu. Możemy je spożywać na surowo, jak całą roślinę, bądź suszyć i używać do produkcji przetworów. Najmłodsze liście cytryńca mieszamy z pomidorami, co stanowi doskonałą kombinację smakową. Liści cytryńca można używać do naparów, zarówno świeżo po zebraniu, jak i po wysuszeniu. Potrafi on mieć zielone pąki już w marcu, by w kwietniu wypuścić liście. Małe, drobne kwiaty o kremowym kolorze mają delikatny zapach wanilii. Cytryniec rośnie bardzo szybko i szybko odbudowuje swoje pędy, nawet podczas intensywnego cięcia w celach spożywczych.
O ziołach już trochę zostało powiedziane wyżej. Są one nieodzowne – uprawiamy je w celach leczniczych, kulinarnych, aromaterapeutycznych, ale poprawiają również estetykę w ogrodzie. Są bardzo dobrym wypełnieniem rabaty, zarówno te jednoroczne, jak i wieloletnie. Oprócz wymienionych wcześniej, godna uwagi jest szałwia. Dodaje charakteru sosom, dipom i omletom. Jej wonne liście są fantastyczną przyprawą do mięs. Szałwia pomaga uporać się z trawieniem tłuszczów. Ma właściwości antyseptyczne. Odmian tej rośliny jest wiele, posiadają one piękne kwiaty w kolorach od błękitu po czerwień oraz bardzo dekoracyjne liście w odcieniach zielonym, bordo lub srebrzystym. Niektóre z nich pięknie wyglądają na rabatach także zimą. Są bylinami, krzewinkami, występują również odmiany jednoroczne. Nasadzenia możemy też uzupełnić innymi ziołami, takimi jak zawsze przydatne w kuchni i domowej apteczce koper, majeranek, rozmaryn, estragon, ulubiona przez niektórych kucharzy kolendra, czy szczaw gajowy Blutampfer. Ten ostatni jest rośliną jadalną i ozdobną, jego zielone liście posiadają charakterystyczne czerwono-bordowe unerwienie.
Przy projektowaniu nasadzeń pamiętajmy, że warzywa to rośliny sezonowe. Ich dekoracyjność przypada najczęściej na miesiące letnie, natomiast wiosną jest w miejscu siewu pusto. Podobnie jesienią, po wyrwaniu warzyw. Dlatego najlepiej łączyć rośliny jednoroczne z takimi, które pozostaną i wypełnią pustkę. Wiele owocowych krzewów jest dekoracyjnych wiosną za sprawą kwiatów, oraz jesienią – dzięki przebarwieniu liści. Zielne rośliny jadalne (byliny i rośliny jednoroczne, zioła, kwiaty jadalne i rośliny lecznicze) można bardzo kreatywnie ułożyć u podstawy krzewów i drzew. Rośliny jadalne można skojarzyć w ten sam sposób, w jaki tworzy się ozdobne obrzeża, według ich wysokości, kształtu, faktury i koloru. Aby ułatwić utrzymanie jadalnego krajobrazu, wskazane jest sadzenie ziół i wieloletnich warzyw. Możliwe jest również przykrycie gleby organiczną ściółką lub sadzenie roślin okrywowych. Do tego celu możemy wykorzystać truskawki, czy borówkę brusznicę.
Mam nadzieję, że powyższy artykuł był inspirujący. Okazuje się, iż warzywa czy zioła mogą być także roślinami ozdobnymi, natomiast kwiaty, oprócz wpływu na wrażenia estetyczne, mają wiele zastosowań kulinarnych. Zapraszam więc do twórczych poruszeń i ciekawych pomysłów, które przeniesiemy do naszych ogrodów, czemu sprzyja pora roku. Uważam, że jest to rozwiązanie godne polecenia szczególnie dla właścicieli kwater agroturystycznych, którzy ze swych ogrodów mogą stworzyć dodatkową atrakcję. Ogród taki będzie również źródłem surowców do przyrządzania nietuzinkowych potraw dla gości, co wielu właścicieli kwater na wsi już zaczęło wprowadzać w życie. Przedstawione pomysły są właściwie adresowane do każdego z nas. Myślę o posiadaczach ogrodów, ale także balkonów, tarasów, czy płaskich dachów, gdzie typową rabatę możemy zastąpić donicami.
Anna Dykczyńska, KPODR
Opracowano na podstawie: irme.pl; ogrodolandia.pl; fajneogrody.pl; winiary.pl; florapoint.pl; ladnydom.pl; IRME / GARDEN CULTURE MAGAZINE; BALKONBIORÓŻNORODNOŚĆBYLINYDOMEKOSYSTEMFOODSCAPINGKRZEWYKWIATYMIASTAMIASTOOGRÓDROŚLINNOŚĆROŚLINYTARASZDROWA ŻYWNOŚĆZIOŁAŻYWNOŚĆŻYWNOŚĆ EKOLOGICZNA