Żyjemy w bardzo dynamicznie rozwijającym się świecie, z szybkim postępem technologicznym. W rolnictwie również zauważyć można duże zmiany. Mimo iż z pomocą maszyn, to i tak praca na wsi jest ciężka, czasem niebezpieczna. Zarówno maszyny, jak i zwierzęta mogą nieść zagrożenie. Pochwycenie przez maszynę, upadek czy zaatakowanie przez zwierzę gospodarskie, to najczęstsze przyczyny wypadków w rolnictwie.
W zeszłym roku Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przeprowadziła kampanię promującą bezpieczną pracę ze zwierzętami „Bezpiecznie na wsi: nie ryzykujesz, gdy zwierzęta znasz i szanujesz”. KRUS kładzie szczególny nacisk na wypadki z udziałem zwierząt gospodarskich.
Hodowla zwierząt gospodarskich wiąże się z dużym ryzykiem wypadków. W czasie takich czynności, jak: karmienie, pojenie może dojść do uderzeń, przygnieceń bądź pogryzień. Świadomość zagrożeń, znajomość zachowań zwierząt i odpowiednie obchodzenie się z nimi ograniczają niebezpieczeństwo.
W statystykach widać, że liczba wypadków spada. W 2020 roku, jak podaje KRUS, zanotowano najniższą liczbę wypadków w rolnictwie od wielu lat. Zgłoszono ich do Oddziałów Regionalnych i Placówek Terenowych KRUS 10 974, o 2 667 (19,6%) mniej niż w 2019 roku. Aby takich zdarzeń było jeszcze mniej konieczne są kolejne kampanie.
KRUS zaprasza rolników wraz z rodzinami do brania udziału w spotkaniach dedykowanych właśnie dla nich, gdzie będzie mowa o panujących zagrożeniach. Jak pokazują statystyki rolnictwo, obok górnictwa i budownictwa, to jeden z najbardziej niebezpiecznych sektorów gospodarki.
Warto też już teraz zastanowić się, co poprawić w swoim gospodarstwie, żeby uniknąć tragedii. Według Państwowej Inspekcji Pracy, aż połowa wszystkich wypadków rolników ma miejsce w podwórzu i obejściu gospodarstwa. Dlatego warto przed sezonem żniwnym, kiedy nie grożą już śnieżyce, wyrównać nawierzchnię na podwórzu tak, żeby pozbyć się kolein, rowów i dziur. Zabezpieczenie wszystkich otworów w ziemi, drzwi i wrót, bram, nieużywanych narzędzi i maszyn także jest wskazane. Bezpiecznej pracy sprzyja właściwa jej organizacja, odpowiedni sprzęt i narzędzia, właściwe przygotowanie fachowe i koncentrowanie się na wykonywanych czynnościach.
Kiedy mowa o zabezpieczeniach i ostrożności, każdy musi pomyśleć o ewentualności, kiedy do wypadku dojdzie. Wtedy na pomoc przychodzi ubezpieczenie, które rolnik powinien bezwzględnie mieć. Dobra polisa nie tylko pokryje koszty leczenia i ewentualnej hospitalizacji czy rehabilitacji, ale także może pomóc w utrzymaniu, jeżeli niezdolność do pracy utrzymuje się dłużej.
Praca rolnika jest jedną z najbardziej niebezpiecznych, czego trzeba być świadomym. I chociaż życzymy wszystkim rolnikom zdrowia i bezpiecznej pracy, to wypadki chodzą po ludziach – warto pomyśleć o swoim bezpieczeństwie, a często i bliskich, którzy pracują w gospodarstwie. To nie kosztuje wiele, a może uratować zdrowie i życie.
Mirosława Wajnert, KPODR