Zioła dawniej i dziś

Ludzkość gromadzi i wykorzystuje wiedzę o ziołach co najmniej już od 60 000 lat. Tradycje zielarskie były przekazywane z pokolenia na pokolenie w wielu domach.

Szczególnie zachowane są na Podlasiu i Mazurach, gdzie tereny w większości nie zmieniły rolniczego charakter i oparły się wielkiemu przemysłowi. W tamtejszych lasach i na łąkach znaleźć można ogromną liczbę ziół, które służą człowiekowi. Niezależnie od osiągnięć medycyny mieszkańcy szczególnie tych terenów nadal z ogromną pokorą podchodzą do skarbnicy przyrody, jaką są zioła. To właśnie z regionu Podlasia pochodzi 50% zbiorów ziół ze stanu naturalnego w skali całej Polski. Z nich tworzy się mieszanki na różne dolegliwości w postaci herbatek czy mieszanek ziołowych. Wykorzystywane są jako przyprawy do mięs, ryb, sałatek i do tworzenia innych przypraw. Zioła od wieków służyły człowiekowi nie tylko do leczenia, jako pokarm, ale także jako przyprawy lub były wykorzystywane w przemyśle włókienniczym bądź farbiarskim, a nawet znane były zioła, które według starych wierzeń odstraszały złe moce.

W dawnych czasach bardzo ceniono zielarki i znachorki, które wykorzystywały naturalne dary Matki Ziemi i leczyły tym, co same zebrały. Wiedziały co podać na ból kolan, co na oparzenia, a co na gorączkę. Krwawnik, kobylak i piołun stosowały na żołądek, liście olszyny i podbiał na owrzodzenia rąk, macierzankę, głóg i kwiat lipowy na gorączkę, a borówki by oczyścić krew. Używały wielu jeszcze innych ziół, jak jagody jałowca, czarny bez, bratki, liście brzozowe, dziurawiec, jemiołę, koper, kminek, miętę, pieprz czy rozmaryn, wszystkie w czymś pomagały. Można je było stosować świeżo zerwane albo podsuszyć i podawać w postaci naparów lub wywarów. Zioła zbierano na św. Jana, ale zaczynano już wiosną. W kwietniu wpierw używano świeżych roślin, potem gdy więdły, związywano je sznurkiem w pęczki i suszono. Niekiedy całe sienie w wiejskich domach obwieszone były suszącym się zielem. To było podwójnie praktyczne, bo suszono przyprawy na zimę,                                                          a przy okazji niwelowano nieprzyjemny zapach w sieni, gdzie trzymano obuwie i różne szpargały, których nie wnoszono do domu.

Współcześnie wraca się do bogatej wiedzy zielarskiej wykorzystując zioła do celów leczniczych, kulinarnych i kosmetycznych, co przyczyniło się do odrodzenia zainteresowania wykorzystaniem i uprawą ziół. Umiejętnie stosowane zioła mogą poprawić nastrój i uspokoić nerwy, gdy znajdziesz się w trudnej sytuacji. W mojej kuchni zawsze znajduje się dziurawiec zwyczajny, który to skutecznie poprawia nastrój. Leczy on łagodne i średnio nasilone stany depresyjne, działa łagodząco w okresowym wyczerpaniu umysłowym, pomaga w łagodnych dolegliwościach żołądkowo-jelitowych. Zaleceniem jest, aby nie spożywać go kiedy jesteśmy narażeni na dłuższą ekspozycję na intensywne promienie słoneczne, gdyż może wywołać objawy, szczególnie u osób z jasną karnacją, zbliżone do poparzenia.

Także polecam lawendę wąskolistną, której przypisuje się działanie relaksujące. Badania wykazują, że wdychanie lawendowych olejków eterycznych pomaga w pozbyciu się niepokoju i wzmacnia uczucie spokoju i komfortu w wielu stresujących okolicznościach zmniejszając w organizmie  produkcje hormonu stresu – kortyzolu.

W okresie podwyższonego napięcia, nerwowości i niepokoju dobrze mieć w swoich zasobach melisę lekarską, którą można w postaci herbatki wypijać wieczorem przed snem, gdyż działa delikatnie uspakajająco, co umożliwi lepsze zasypianie.

Bardzo dobrze na te stany działa także żeń-szeń właściwy czy owies zwyczajny w postaci liści, łodyg oraz pozostałych części zielonych.

Jeżeli czujesz, że twój poziom energii niebezpiecznie się obniża, ratunkiem może być stymulujący ziołowy napój energetyzujący i tu polecam żeń-szeń syberyjski czy witanię ospałą jako zioło wzmacniające krew, ponieważ zawiera żelazo i wspomaga w tworzeniu komórek krwi podnosząc poziomu hemoglobiny, niwelując zmęczenie wywołane anemią.

Jeśli wciąż zapominasz, gdzie położyłeś kluczyki do samochodu lub okulary, czas wspomóc pamięć, wówczas należy poszerzyć swoje zasoby zielarskie w miłorząb dwuklapowy, który spowalnia rozwój demencji. To najpopularniejszy naturalny środek wspomagający pamięć, który oddziałuje na organizm na kilka sposobów, w tym poprzez poprawę napływu krwi do mózgu, jako przeciwutleniacz oraz czynnik wspomagający ochronę naczyń przed uszkodzeniem. Pomaga również wstrzymać chorobę Alzheimera i innych chorób otępiennych, dzięki czemu wpływa na poprawę jakości życia osób cierpiących na to schorzenie. Miłorząb może być również stosowany jako preparat wzmacniający w okresach intensywnej nauki. Jednak zanim chciałbyś przyjmować preparaty zawierające miłorząb skonsultuj to z lekarzem, ponieważ wchodzi on w interakcję z wieloma lekami. Kuracje miłorzębem należy też przerwać na 2 tygodnie przed planowaną operacją chirurgiczną.

Bakopa drobnolistna jako idealny środek ziołowy polecana jest zwłaszcza dla studentów, ponieważ wspomaga procesy przetwarzania informacji w ludzkim mózgu. Dodatkowo zmniejsza też uczucie lęku, co może być rzeczywistą korzyścią podczas egzaminów, ale efekt zauważalny jest po stosowaniu naparów 3 filiżanek dziennie przez okres 3 miesięcy.

Wspomaga także pamięć dobrze nam znany rozmaryn lekarski. Jego sława sięga czasów starożytnej Grecji, pomagając w skupieniu uwagi, uspakajając i dodając świeżości umysłu. Wystarczy wlać kilka kropel olejku rozmarynowego do lampki oliwnej w pokoju, w którym się uczysz lub pracujesz.

A co zastosować, gdy dokuczają tobie bezsenne noce, które mogą popsuć cały tydzień?

Zastosowanie właściwych ziół z pewnością temu zapobiegnie. Środkiem uspakajającym o udowodnionym działaniu w tej dolegliwości jest waleriana. Dzięki niej osoby cierpiące na bezsenność szybciej zasypiają, rzadziej budzą się w nocy i ogólnie lepiej wykorzystują sen. W przeciwieństwie do innych leków uspakajających, waleriana bardzo rzadko powoduje skutki uboczne, nie ma negatywnego wpływu na poranne samopoczucie i nie wywołuje problemów ze wstawaniem.

Drugim ważnym ziołem ułatwiającym zasypianie jest chmiel zwyczajny. Swoją sławę zawdzięcza przede wszystkim piwu, ale też ma długą tradycję jako lek na bezsenność i problemy z zasypianiem.

Najczęściej stosowana w przypadku bezsenności na tle nerwowym i przy stanach lękowych jest męczennica cielista. Zielarze powszechnie zalecają stosowanie męczennicy w połączeniu z innymi ziołami o charakterze relaksującym np. walerianą.

Niezależnie od tego czy cierpisz na częste czy sporadyczne bóle głowy i migreny, zioła mogą przynieść wyczekiwaną ulgę. Wrotycz jest jednym z najpopularniejszych i jednocześnie najskuteczniejszych ziół stosowanych w leczeniu migren. Stosując poprzez kilka miesięcy można ograniczyć częstotliwość występowania migren oraz ich objawów np. bólów głowy, nudności i wymiotów, a także skrócić czas trwania napadów. Także w tej przypadłości pomaga kora wierzby białej, która to zawiera salicylaty, podobne do aktywnych składników aspiryny. Stosowana jako lekarstwo na ból głowy, zwłaszcza jeśli towarzyszy mu gorączka.

Badania naukowe dowodzą, iż wcieranie zagęszczonego olejku miętowego w czoło i skronie przynosi równie dobre rezultaty w leczeniu napięciowego bólu głowy, co przyjmowanie paracetamolu. Efekt odczuwalny jest już po 15 minutach od zastosowaniu olejku.

Wiedza o właściwościach ziół pozwoli poprawić nasze zdrowie, zaoszczędzić pieniądze i poprawić nasze samopoczucie bez sięgania po leki farmakologiczne, które niestety lecząc dane schorzenie wywołują w większości skutki uboczne.

Tekst: Mirosława Szpulecka

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

Fot. J. Maciejewska, A. Ruszlewicz

Skip to content